Chcemy doprowadzić do sytuacji, że w polskim parlamencie Polonia, wspólnota naszych rodaków za granicą, będzie miała reprezentanta - powiedział w poniedziałek w Krakowie wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak.
Wyjaśnił, że chodzi o możliwość wybierania przez Polonię jednego senatora.
Wiceminister powiedział PAP, że stosowne zmiany w prawie powinny być wprowadzone w ciągu dwóch lat. "Będzie to rozwiązanie niespotykane dotąd w tradycji parlamentarnej naszego kraju" - mówił Dziedziczak. Dodał, że z jednej strony wybrany przez Polaków mieszkających za granicą senator będzie mógł ich reprezentować i walczyć o rozwiązanie ich problemów, z drugiej strony dla społeczeństwa będzie to sygnał, że wielu Polaków mieszka poza krajem, a ich sprawy są dla państwa polskiego ważne.
Czytaj też: TVP Polonia wyemituje audycje z udziałem senatorów? Tego chce Jan Żaryn
Obecnie Polonia w wyborach parlamentarnych głosuje wraz z okręgiem warszawskim.
Wiceminister Jan Dziedziczak był gościem konferencji "Repatrianci czy imigranci? Kierunki polityki migracyjnej Polski i Unii Europejskiej", zorganizowanej przez posła do PE prof. Ryszarda Legutkę.
"Chcemy prowadzić politykę otwartych drzwi wobec Polonii i wobec zwłaszcza tych członków naszej wspólnoty, którzy chcą przyjechać do Polski i zamieszkać tu. Jesteście mile widziani" - podkreślił Dziedziczak. "Do tych, którzy wyjechali w ostatnich latach, mówimy: wracajcie, czekamy. Do tych, którzy z różnych względów, w wyniku zawirowań historii mieszkają dzisiaj poza granicami, na wschód od naszego kraju, mówimy: stworzymy wam dobre warunki" - dodał.
Dziedziczak podkreślił, że chodzi o wprowadzenie takich rozwiązań administracyjnych i ustawowych, by znaczna część Polaków przebywających za granicą miała możliwość powrotu do kraju. Ma temu służyć m.in. nowa ustawa repatriacyjna i nowelizacja przepisów o Karcie Polaka. "To jest pomysł skierowany do wszystkim Polaków z terenu dawnego Związku Sowieckiego, także do tych, którzy mieszkają blisko naszych granic, na terenie Ukrainy i Białorusi. To ma być pomysł na umożliwienie dość łatwego uzyskania karty stałego pobytu i dość szybko obywatelstwa polskiego" - powiedział Dziedziczak. "Chcemy dać możliwość wyboru, czy chcą dalej mieszkać na Kresach, na ziemi swoich ojców i tam pod opieką państwa polskiego kultywować polskość, czy przyjechać do Polski. Dajemy im wybór. Po raz pierwszy od 70 lat ktoś traktuje ich podmiotowo" - podkreślił Dziedziczak. Jak mówił dziennikarzom, zmiany dotyczące Karty Polaka miałyby nastąpić w ciągu roku.
Dodał, że rządowi zależy nam na tym, by Polacy żyjący za granicą czuli się traktowani nie jako kłopot, petent, ale jako ważny partner i byli ambasadorami naszego kraju i obrońcami dobrego imienia Polski w świecie.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jakub Skiba mówił na konferencji, że dyskusja dotycząca imigracji w Europie weszła w decydującą fazę, bo Komisja Europejska proponuje nowy, stały mechanizm relokacji uchodźców, który może spowodować napływ do Polski znacznej liczby osób. Jeśli proponowane regulacje zostałyby przyjęte, może chodzić nawet o ponad 100 tys. osób rocznie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dziedziczak: Polonia powinna mieć przedstawiciela w Senacie