• Minister nauki Jarosław Gowin proponuje, aby obok tradycyjnej habilitacji pojawiła się habilitacja wdrożeniowa.
• Mógłby ją nadawać rektor, dyrektor instytutu badawczego i PAN.
Habilitacja to najwyższy stopień naukowy w Polsce. Daje uprawnienia do samodzielnego nauczania na uczelni, recenzowania prac i rozpraw innych naukowców ubiegających się o nadanie stopni naukowych oraz do promowania doktorantów – wyjaśnia "Gazeta Wyborcza".
Na reformach ministra Gowina zaproponowanych w projekcie ustawy przygotowanych przez resort skorzystają doktorzy, którzy mają co najmniej pięcioletnie doświadczenie badawczo-rozwojowe oraz posiadane osiągnięcia technologiczne, konstrukcyjne bądź artystyczne zastosowane w sferze gospodarczej lub społecznej.
Czytaj też: Gowin: Nowy sposób finansowania uczelni podniesie poziom kształcenia
Zdaniem Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej zmiany proponowane przez ministra Gowina stwarzają pole do patologii na dużą skalę – pojawia się zagrożenie uznaniowością decyzji; zwiększa się uczelniany feudalizm – czytamy w artykule.
- Projekt ustawy idzie w kierunku zwiększenia innowacyjności polskiej gospodarki przez ułatwienie karier badawczych. To szczytny cel. Problem leży w jego realizacji. Tym bardziej, że poprawa innowacyjności wykracza zdecydowanie poza sprawę stopni naukowych – ocenił prof. Michał Kleiber b. prezes Polskiej Akademii Nauk.
Profesor uważa, że z nowelizacją proponowaną przez resort nauki należałoby poczekać "do czasu uzgodnienia całego zapowiadanego przez ministerstwo pakietu ustaw".
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Doktorat, reforma: Gowin proponuje zmiany w habilitacjach