PiS nadal planuje wprowadzić darmowe leki dla seniorów powyżej 75. roku życia. - To łatwo może prowadzić do nadużyć. Bezwzględnie potrzebne są środki kontroli i monitorowania tego procesu - ocenia prof. Adam Windak, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej Katedry Chorób Wewnętrznych i Gerontologii CMUJ w Krakowie.
Prof. Windak podkreśla również, że kontrola byłoby dużo łatwiejsza, gdyby istniał komputerowy rejestr leków, czy indywidualne konto pacjenta, które by wskazywało, jakie leki zużywa określony chory. To jest oczywiście trudne do wykonania, ale nie niemożliwe.
- Nie podlega dyskusji, że osoby po 75 roku życia, są obciążone licznymi chorobami przewlekłymi, dlatego też w znaczącym stopniu zużywają leki. Dla nikogo nie jest też tajemnicą, że polskim seniorom żyje się trudno a ich sytuacja materialna z wiekiem ulega pogorszeniu. Wśród nich znajdują się osoby w różnej sytuacji materialnej, dla których darmowe leki mogą być dużym odciążeniem. Stąd też sam pomysł wydaje się dobry i na pewno oczekiwany przez społeczeństwo - ocenia specjalista.
Cały artykuł w "Rynku Aptek".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Darmowe leki dla seniorów: możliwe nadużycia