• Według doniesień medialnych łódzkie struktury PO zubożały o 700 osób.
• Władze partii wydaliły działaczy z powodu niepłacenia składek członkowskich.
• Mówi się, że decyzja jest częścią walki w PO Grzegorza Schetyny i Cezarego Grabarczyka.

Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł "Newsweek", w łódzkich strukturach PO doszło do znacznego odchudzenia kadr. Według danych tygodnika w jeden dzień członkostwo w partii straciło 700 osób. Osoby te miały nie płacić składek.

Tak szybką decyzję i imponującą liczbę wydalonych uzasadnia się przygotowaniami do zbliżającego się zjazdu w regionie, który może wpłynąć na nadchodzące decyzje PO w kraju. Zmiana może być kolejną odsłoną umacniania pozycji przez nowe kierownictwo pod wodzą Grzegorza Schetyny.

Cezary Grabarczyk, działacz w regionie, wiceszef łódzkiej PO, a także poseł i były minister w rządach PO mówił o sprawie: - Decyzję podjęto pod moją nieobecność. Będę domagać się wyjaśnień.

Czytaj: Minister sportu skomentował zwycięstwo biało-czerwonych

Sytuacja w regionie nie jest pewna. Gdy z łódzkiej PO zniknął Andrzej Biernat (były minister sportu i turystyki) o kontrolę nad regionem walczą Paweł Bliźniuk, obecny p.o. szefa struktur i właśnie Grabarczyk. Bliźniuk jest łączony z Grzegorzem Schetyną.

W strukturach PO w centrum kraju mówi się, że to nie koniec. Kolejne 300 osób może się pożegnać z legitymacjami partyjnymi. Takie kroki zmniejszą liczebność PO w łódzkim o blisko jedną trzecią.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News