• Stanisław Tyszka z Kukiz`15 uważa, że Polska przez miesiące dyskutowała o niewłaściwym tekście umowy CETA.
• Jak się okazało, doszło do błędów w tłumaczeniu tekstu umowy na język polski.
Stanisław Tyszka z Kukiz'15 powiedział, że Polska przez miesiące dyskutowała o niewłaściwym tekście umowy CETA. - W polskim tłumaczeniu były przeinaczenia - zreferował sprawę na antenie Polskiego Radia, w czwartek (27 października) polityk Kukiz'15.
Tyszka odnosił się do sprawy błędów w tłumaczeniu, które stronie polskiej dostarczyła Komisja Europejska (KE). - Dyskutowaliśmy nie o tej umowie, o której trzeba było rozmawiać przez miesiące - mówił wicemarszałek Sejmu. - KE może i przeprosiła Polaków za ten błąd w tłumaczeniu, ale my chcemy wiedzieć kto zawinił - mówił Tyszka.
O jaki błąd chodzi? W polskiej wersji umowy strony powinny współpracować, by ograniczyć wpływ praktyk handlowych na regulatorów, a w angielskiej - odwrotnie. Chodzi o pkt. 2d) artykułu 25.2 umowy o dialogu ws. dostępu do rynku biotechnologii, który w wersji angielskiej brzmi: "engage in regulatory cooperation to minimise adverse trade impacts of regulatory practices related to biotechnology products".
W pierwotnej polskiej wersji punkt ten głosił, że strony mają współdziałać w zakresie „uczestnictwa we współpracy regulacyjnej mającej na celu minimalizację niekorzystnego wpływu wymiany handlowej na praktyki regulacyjne związane z produktami biotechnologicznymi”.
Walonia zgłosiła sprzeciw wobec CETA
W Europie pojawił się pierwszy oficjalny sprzeciw wobec umowy CETA. Zgłosiła go Walonia (kraj związkowy Belgii), której premier i parlament nie wyraziły zgody na dalsze procedowanie CETA. Upadek umowy nie jest przesądzony, ale sprzeciw Walonii jest poważnym kryzysem dla jej zwolenników.
- W tym momencie korporacje i eurokraci próbują wpływać na Walonię i na demokratycznie wybrane władze Walonii - relacjonował Tyszka. Polityk jest zdania, że takie działania wobec władzy wybranej demokratycznie są oburzające.
Tymczasem w Polsce, politycy Kukiz'15 atakują PO i PiS. - Jeśli CETA zostanie przyjęta, wskażemy Polakom, że PO i PiS ramie w ramię popierają międzynarodowe korporacje - mówił polityk.
Zapytany o żywność genetycznie modyfikowaną (GMO), która jest osią największego sprzeciwu wobec CETA, Tyszka przekonywał, że ta kwestia jest w tekście umowy. Powiedział, że czytał prawne zapisy CETA i jest przekonany, że umowa ma otworzyć europejskie rynki na "gorszej jakości" żywność zza oceanu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: CETA, błędy w tłumaczeniu. Tyszka, Kukiz`15: Dyskutowaliśmy o niewłaściwej umowie