My, Obywatele, bez względu na szyld partyjny, stajemy w obronie naszych praw. Walczymy, gdyż przegrana bitwa o Sąd Najwyższy da początek niczym nieskrępowanej samowoli i dyktaturze obecnej władzy - napisali w oświadczeniu "My, obywatelki, My, obywatele" m.in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski, Leszek Balcerowicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Aleksander Hall, Jan Lityński, Paweł Kasprzak, Krzysztof Łoziński, Jerzy Stępień, Andrzej Rzepliński, Magdalena Środa i Władysław Frasyniuk.
W obliczu zagrożeń wynikających z serii antydemokratycznych i niekonstytucyjnych decyzji rządu PiS stajemy w obronie podstawowych wolności należnych każdemu człowiekowi i obywatelowi RP - napisali m.in. Władysław Frasyniuk i byli prezydenci w oświadczeniu opublikowanym w "Gazecie Wyborczej".
"Walczymy o utrzymanie wartości demokratycznego państwa prawa oraz konstytucji nagminnie łamanych przez naczelne organy władzy. Nie godzimy się na odebranie nam podstawowych swobód obywatelskich i wolności zgromadzeń" - czytamy w oświadczeniu "My, obywatelki, My, obywatele", podpisanym m.in. przez Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego, Leszka Balcerowicza, Włodzimierza Cimoszewicza, Aleksandra Halla, Jana Lityńskiego, Pawła Kasprzaka, Krzysztofa Łozińskiego, Jerzego Stępnia, Andrzeja Rzeplińskiego, Magdalenę Środę, Jacka Jaśkowiaka, Pawła Adamowicza i Wadima Tyszkiewicza.
Czytaj też: Burza wokół Sądu Najwyższego
Autorzy oświadczenia podkreślili, że sprzeciwiają się wyprowadzeniu Polski z UE, a także "fali agresji i nietolerancji zalewającej Polskę". Stają też - jak napisali - "w obronie wartości chrześcijańskich zawłaszczonych w cynicznej grze politycznej", w "obronie ofiar wojny uciekających przed śmiercią i szukających nadziei w krajach demokratycznych", w obronie dzieci i ich dzieci, którym "należy się prawo do wolnej, demokratycznej i nowoczesnej ojczyzny na miarę XXI wieku".
Czytaj też: Schetyna: To nie jest prywatne państwo Kaczyńskiego i Dudy
"My, Obywatele, bez względu na różnice między nami, bez względu na szyld partyjny, stajemy w obronie naszych praw (...) Walczymy, gdyż przegrana bitwa o Sąd Najwyższy da początek niczym nieskrępowanej samowoli i dyktaturze obecnej władzy. Stajemy wspólnie przeciw Kaczyńskiemu, gdyż przeszłe pokolenia nie wybaczą nam grzechu zaniechania i tchórzostwa" - napisali m.in. autorzy oświadczenia.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Byli prezydenci, politycy i działacze przeciwko Kaczyńskiemu: Przegrana bitwa to początek dyktatury rządu