Blogerka skrytykowała dobrą zmianę PiS: liczyłam, kibicowałam

• Blogerka "Kataryna" (Katarzyna Monika Sadło) wyraziła dezaprobatę wobec reformy TVP. Stacja przeszła zmiany kadrowe i programowe po zmianie władzy w 2015 roku.
• Blogerka przyznała połowicznie rację wicepremierowi Glińskiemu, którego obraz telewizji pod rządami PiS także nie zachwycił. Premier Gliński określił główny dziennik TVP mianem "domu wariatów".
• "Kataryna" nie po raz pierwszy odniosła się krytycznie do polityki PiS.

We wtorek (29 listopada) krytyczne zdanie o tym, co stało się z mediami publicznymi wyraziła blogerka, komentatorka życia społeczno-politycznego "Kataryna". Katarzyna Monika Sadło, publikująca pod pseudonimem wyszła od tego, ile poświęciła swojej pracy w internecie krytyce poprzedników PiS.

- Jedyny mój związek z Platformą Obywatelską, jaki znajduję, to to, że przez osiem lat ją krytykowałam - mówiła w RMF FM blogerka. Po czym poddała ostrej krytyce politykę informacyjną TVP. Stwierdziła, że Wiadomości skupiły się w ostatnim roku na kradzieżach "kilku osób".

Po czym odniosła się do tego, jak opis rzeczywistości w Polsce "Wiadomości" skomentował wicepremier Piotr Gliński. W niedzielę wieczorem w TVP Info Gliński zarzucił telewizji publicznej brak profesjonalizmu i kompromitację. - Przykro mi, że w Telewizji Publicznej, po zmianie politycznej, na którą ja harowałem przez wiele lat tego rodzaju zarzuty mnie spotykają, nie wiem, jak mam to rozumieć, to jest jakiś koszmar, dom wariatów.

Czytaj: Ewa Kopacz wypowiedziała się o słowach wicepremiera o TVP

Piotr Gliński był kandydatem PiS na tzw. premiera technicznego w czasie, gdy partia była w opozycji. Jego osoba była obiektem żartów części komentatorów życia społeczno-politycznego. źródło: twitter.com

- Dom wariatów to nie wiem...- stwierdziła "Kataryna". - Nie lubię takich określeń. Z drugą częścią wypowiedzi (Glińskiego) się zgadzam. Przykro mi, że tak się dzieje po dobrej zmianie. Bardzo na nią liczyłam, kibicowałam.

Zmiany w mediach publicznych zaczęły się po wygranej PiS w wyborach parlamentarnych, gdy przeprowadzono rok temu tzw. małą nowelizację mediów. W jej wyniku zmieniono rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia, po czym zmieniono prezesów tych instytucji. TVP od stycznia kieruje Jacek Kurski, który jesienią został wybrany na prezesa TVP w konkursie. Ta zmiana była efektem dużej zmiany ustawy o mediach, która powołała Radę Mediów Narodowych, jako ciało nadzorujące media publiczne.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU