Asesorzy. Poseł Arkadiusz Myrcha z PO broni KRS

Asesorzy. Poseł Arkadiusz Myrcha z PO broni KRS
Arkadiusz Myrcha (PO) jest posłem do Sejmu z Torunia. (fot.:facebook.com/A.Myrcha)

Po decyzji Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) ws. oddalenia prośby o dopuszczenie do asesury 265 aplikujących rozpętała się burza polityczna. Polityk PO, poseł Arkadiusz Myrcha, broni KRS.

• W ocenie posła, KRS nie mógł postąpić inaczej, bo ustawa jasno decyduje, jak musi wyglądać podanie o dopuszczenie do asesury.

• Sam wchodziłem w zawód radcy, więc pamiętam, jak to jest być młodym prawnikiem – powoływał się na własne doświadczenia sprzed lat poseł.

• PiS, według polityka PO, szuka kolejnych zaczepek wobec sędziów i ich środowiska.

• Asesura to wykonywanie obowiązków sędziego "na próbę". KRS, jako ciało samorządu sędziowskiego, dopuszcza do wykonywania tych obowiązków.

Sytuacja wokół Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) stała się kolejną odsłoną sporu o sądy, po tym, jak KRS zdecydował oddalić prośby o dopuszczenie do asesury wszystkich kandydatów z ostatniej listy Ministerstwa Sprawiedliwości. Było ich 265. KRS stwierdził, że dostarczone przez nich dokumenty "nie spełniają kryteriów ustawowych".

KRS nie mógł postąpić inaczej

W TVP Info, w programie "Minęła 8" w piątek (3 listopada), odniósł się do sprawy poseł opozycji Arkadiusz Myrcha. Jest on prawnikiem z wykształcenia, ukończył Uniwersytet Mikołaja Kopernika, a od 2009 roku jest także radcą prawnym. Materia prawna jest więc mu dobrze znana.

– W sporze KRS – PiS stoję po stronie przepisów ustawy, jak każdy prawnik – akcentował swoją determinację opozycyjny polityk. – Sam wchodziłem w zawód radcy, więc pamiętam, jak to jest być młodym prawnikiem. Przepisy są klarowne, a KRS też jest zobowiązany prawem – poseł opozycyjnej PO twierdzi, że Rada nie mogła postąpić inaczej, jeśli aplikanci do asesury rzeczywiście nie dopełnili formalności.

– Przepisy nie przewidują trybu o uzupełnienie: albo dostarcza się komplet dokumentów i wypełnia warunki formalne, albo nie – stwierdził jeszcze poseł.

Czytaj też: Ziobro: wszystkie uwagi prezydenta do ustaw o SN i KRS zostały uwzględnione

PiS szuka zaczepki wobec sędziów

Prawo i Sprawiedliwość stoi w sporze po stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Popiera apel aplikujących wystosowany w czwartek 2 listopada. W piśmie czytamy:

– Krajowa Rada Sądownictwa procedowała w sposób uniemożliwiający kandydatom usunięcie ewentualnych braków bądź też wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości – napisali w stanowisku przekazanym przez asesora Piotra Buzka-Garzyńskiego chcący wejść do zawodu sędziowskiego.

– Stanowisko zostało wypracowane wspólnie w ramach zamkniętej grupy na portalu społecznościowym i poparte w zasadzie przez wszystkie znajdujące się tam osoby – wyjaśnił Buzek-Garzyński.

Przeczytaj stanowisko aplikujących tutaj.

Dla PO, co także podkreślał w piątek Myrcha, PiS w zależności od sytuacji dopasowuje przekazy partyjne, by atakować sędziów jako grupę zawodową. – Jeszcze niedawno wszyscy politycy PiS grzmieli, że sędziów jest za wiele, a dzisiaj poseł Schreiber zaznacza, że środowisko się zamyka – wspomniany bydgoski poseł PiS był w ostatnich dniach kilka razy w mediach.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Asesorzy. Poseł Arkadiusz Myrcha z PO broni KRS

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!