O podziale kompetencji między resortami, szansie na pojawienie się dowodów osobistych z chipami oraz rozwoju e-administracji rozmawiamy z minister cyfryzacji Anną Streżyńską.
Jak będzie wyglądał podział kompetencji pomiędzy resortem cyfryzacji a Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji? Ministerstwa zostały rozdzielone, ale wiele spraw związanych z administracją państwową i samorządową to sprawy dla obydwu resortów. Mowa na przykład o programach CEPiK, Systemie Rejestrów Państwowych. Kto będzie się zajmował ich pilotowaniem?
Do MSWIA przeszła administracja, w tym samorządowa, oraz wyznania. Bazy danych, rejestry i ewidencje są dla nas wspólnym problemem, po pierwsze na etapie ich informatyzowania, a po drugie na etapie budowania na ich bazie różnych serwisów dla obywateli i przedsiębiorców, ułatwiających kontakt z administracją i codzienne życie. Dlatego zaproponowaliśmy ich przeniesienie do Ministerstwa Cyfryzacji, trwają rozmowy na ten temat.
Co z programami unijnymi dotyczącymi cyfryzacji? Który resort będzie za nie odpowiadać: rozwoju czy cyfryzacji?
Tutaj zadania są podzielone. Ministerstwo Cyfryzacji będzie Instytucją Pośredniczącą, a Ministerstwo Rozwoju Instytucją Zarządzającą. W praktyce oznacza to, że kluczowe decyzje dotyczące wdrażania programów są po stronie Ministerstwa Cyfryzacji, ale także po stronie MC jest odpowiedzialność za koncepcję i nadzór.
Jak pani minister ocenia stan wdrażania e-administracji w naszych urzędach? Niby wiele już można zrobić za pomocą internetu, ale ciągle jednak daleko nam do innych krajów. W Anglii na przykład, wszelkie formalności po zakupie samochodu załatwia się za pomocą komputera - kiedy tak będzie u nas?
Chciałabym powiedzieć „wkrótce”. Kluczowe dla wielu usług e-administracji jest potwierdzenie tożsamości w procedurach administracyjnych albo podpisem elektronicznym, albo za pomocą profilu zaufanego, czyli tożsamości w świecie wirtualnym. Nasz podpis elektroniczny cechuje się niską dostępnością dla zwykłego człowieka, profil zaufany jest mało intuicyjny i większość jego użytkowników to urzędnicy, a sam e-PUAP nie jest związany z obywatel.gov.pl, gdzie powinna być jedna prosta brama do wszystkich urzędów w Polsce, bez konieczności zastanawiania się, kto daną sprawę załatwia. Te problemy musimy rozwiązać.
Uda się usprawnić proces wyposażania gmin w zestawy komputerowe w ramach Programu „pl.ID”?
To jest projekt realizowany przez MSWiA, więc pytanie należy skierować do tego resortu.
Jesteśmy na etapie wprowadzania nowych dowodów osobistych, pani proponowała, aby sięgnąć dalej i opracować nowoczesne dowody z chipem. Wobec obecnych zagrożeń w Europie ten projekt nabiera znaczenia. Czy możemy spodziewać się szybkich działań w tym zakresie?
Dowody z chipem ma 20 krajów UE. Taki dowód jest podstawowym elementem niezbędnym do korzystania z usług e-administracji. Pozwala na jednoznaczny, bezpieczny i autoryzowany dostęp do takich usług dla każdego obywatela, nie tylko usług e-administracji, ale i usług publicznych, np. zdrowotnych i ubezpieczeniowych. Decyzje jednak nie zapadną w Ministerstwie Cyfryzacji, chociaż będziemy wspierać i decyzję, i jej wdrożenie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Anna Streżyńska: Obywatel.gov.pl powinien być prostą bramą do wszystkich urzędów w Polsce