Amber Gold: Błaszczak chce zobaczyć konfrontację Tuska i jego syna

Amber Gold: Błaszczak chce zobaczyć konfrontację Tuska i jego syna
Mariusz Błaszczak jest szefem MSWiA ponad rok. (fot.:twitter.com/mswia_gov_pl)

• Ponieważ w Sejmie będą przesłuchiwani kolejni prokuratorzy w sprawie Amber Gold, zapytano Mariusz Błaszczaka o tę sprawę. Polityk jest ciekaw ewentualnej konfrontacji podczas przesłuchania Donalda Tuska i jego syna.
• Szef MSWiA podziela zdanie Zbigniewa Ziobry w kwestii dyscyplinarnych degradacji prokuratorów, którzy zaniedbali sprawę Amber Gold.
• Zapytany o dezubekizację, Błaszczak liczy, że projekt przejdzie szybko przez Sejm.

Na zaczynającym się we wtorek (29 listopada) kolejnym posiedzeniu Sejmu będzie obradować i przesłuchiwać kolejnych prokuratorów komisja śledcza ds. Amber Gold. Członkowie komisji przyjęli za klucz badania przesłuchania prokuratorów gdańskich. Oni właśnie będą przed komisją stawać we wtorek.

Dla opinii publicznej kluczowe jest jednak inne przesłuchanie. Zapytany w TVP Info o możliwość "zderzenia" przed komisją Donalda Tuska i jego syna, szef MSWiA Mariusz Błaszczak mówił:

- To ciekawy pomysł. Chętnie to zobaczę - słowa padły we wtorek (29 listopada) rano, nim zebrał się Sejm.

Polityk PiS podkreślił w tym temacie, że obawia się, iż kolejni prokuratorzy "nic nie będą pamiętać". W ocenie Małgorzaty Wassermann (przewodniczącej komisji ds. Amber Gold) dotychczas zadane pytania nie przyniosły postępów w sprawie.

Czytaj: Kogo przesłucha komisja ds. Amber Gold jeszcze w listopadzie?

- Wszystko wskazuje na demencję - ocenił Mariusz Błaszczak zaznania do tej pory składane w Sejmie. Po czym dopytany o ostatnie decyzje wobec przesłuchiwanych prokuratorów powiedział - Sądzę, że decyzje takie są właściwe. Prokuratura to służba. - Zbigniew Ziobro zdecydował się zdegradować trzech gdańskich śledczych, po tym jak ich niekompetencja została pokazana przed komisją śledczą w Sejmie.

Donald Tusk był premierem gdy wybuchła afera Amber Gold. Jego syn był przez krótki okres czasu związany z liniami lotniczymi, które wspierała kapitałowo Amber Gold. Obaj Tuskowie są w kręgu osób, które mogą mieć wiedzę kluczową dla wyjaśnienia tej sprawy.

Dezubekizacja już w Sejmie

Drugim tematem, który Mariusz Błaszczak poruszył na antenie polskiej stacji telewizyjnej była dezubekizacja. Podniosły się w opozycji mocne głosy krytyki wobec próby odebrania funkcjonariuszom byłych służb PRL przywilejów emerytalnych.

- Lech Wałęsa mówił, że PiS burzy ład i porządek po okrągłym stole - zaczynał komentarz Błaszczak. - Nam zależy na triumfie sprawiedliwości. Ustawa została złożona w Sejmie ma już nawet numer druku. Liczę, że będzie rozpatrzona - wyraził swoje przekonanie Błaszczak. Sejm może przystąpić do jej procedowania.

Czytaj: Prokurator przyznał, że czuje się winny za zaniedbania w sprawie Amber Gold

Polityk powtórzył, że pomysł odbiera nienależnych przywileje osobom, które pracowały w końcowych fazach PRL, a klucz doboru tych osób wypracował IPN. Za propozycję odpowiada MSWiA.

- Nic nadzwyczajnego się nie dzieje - podsumował Błaszczak. - Przypomnę, że były pomysły bardziej radykalne niż nasz - dodał.

Za pracę w służbach PRL nie będzie gratyfikacji

W myśl projektu, który trafił do Sejmu emerytury byłych funkcjonariuszy służb PRL będą zmniejszone do poziomu średniej emerytury wypłacanej z ZUS. Dla ministra 2 tys. zł, które część funkcjonariuszy PRL dostaje teraz - to dużo. Rekordziści dostawać z budżetu państwa mięli nawet 19 tys. zł miesięcznie.

- Ta ustawa obejmuje także renty - doprecyzował Błaszczak. Najwyższa renta w Polsce nie może przekraczać 1500 zł.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Amber Gold: Błaszczak chce zobaczyć konfrontację Tuska i jego syna

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!