XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Aborcja: Rusza zbiórka podpisów pod projektem liberalizacji usuwania ciąży

Aborcja: Rusza zbiórka podpisów pod projektem liberalizacji usuwania ciąży
Pytana o szanse na przyjęcie projektu w parlamencie b. liderka Zjednoczonej Lewicy podkreśliła, że ma nadzieję, że posłowie prawicowi dotrzymają tego, co mówili w czasie kampanii wyborczej. (fot.:twitter.com/Dariusz_Jonski)

• Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Ratujmy Kobiety będzie zbierał podpisy pod projektem liberalizującym przepisy antyaborcyjne - podała pełnomocniczka Komitetu Barbara Nowacka.
• Projekt m.in. wprowadza edukację seksualną do szkół i ułatwia dostęp do antykoncepcji.

- To nasz sprzeciw wobec barbarzyńskich przepisów proponowanych przez jedną z inicjatyw obywatelskich, wczoraj zatwierdzoną przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Tamten projekt, który otrzymał olbrzymie wsparcie od premier Beaty Szydło i wielu polityków prawicy, zmusza nas do tego, byśmy po raz kolejny powiedziały, że w Polsce są różne głosy na temat praw reprodukcyjnych i praw kobiet. Że Polki i Polacy nie godzą się na ultrakonserwatywne, okrutne, barbarzyńskie rozwiązania, które wspiera premier - mówiła w piątek Nowacka.

W związku z tym, jak podkreśliła, powstał Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Ratujmy Kobiety.

- I będziemy zgłaszać projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie (...) prawa kobiet są bardzo ważne. Nie ma pełnej demokracji, kiedy kobiety i mężczyźni nie mają prawa do wolnego wyboru. Tym wolnym wyborem jest też samostanowienie o sobie, decyzja o świadomym rodzicielstwie. A nie ma świadomego rodzicielstwa bez edukacji seksualnej - zauważyła pełnomocniczka Komitetu.

Przedstawiła też projekt ustawy, pod którym będą zbierane podpisy.

- Wprowadza on edukację seksualną do szkół. Wychowanie seksualne dostosowane do wieku i możliwości uczniów w wymiarze co najmniej godziny tygodniowo. Wprowadzamy przepisy ułatwiające kobietom dostęp do antykoncepcji i zmuszające lekarzy, by jeśli chcą się trzymać klauzuli sumienia, wskazywali odpowiednią ścieżkę postępowania kobietom. Będziemy też mówić o przepisach dotyczących prawa do aborcji, ponieważ nie godzimy się na konserwatywny tak zwany kompromis aborcyjny - powiedziała Nowacka.

Przeczytaj: Kluby nie chcą dyscypliny partyjnej w głosowaniach o aborcji

Pytana o szanse na przyjęcie projektu w parlamencie b. liderka Zjednoczonej Lewicy podkreśliła, że ma nadzieję, że posłowie prawicowi dotrzymają tego, co mówili w czasie kampanii wyborczej, czyli że inicjatywy obywatelskie będą brane pod uwagę i również kierowane do czytania i do dyskusji w Sejmie.

- Mam też nadzieję, że pokazanie różnych nurtów w dyskusji - a nie tylko nurtu konserwatywnego i nurtu ultrakonserwatywnego - da wiele do myślenia politykom całej sceny politycznej - dodała.

Hipokryzją określiła stwierdzenia, że w Polsce nie ma aborcji.

- Między 80 a 100 tys. Polek rocznie dokonuje jej w klinikach aborcyjnych poza granicami lub w koszmarnych warunkach w kraju. To nieludzkie, zakłamane i nieuczciwe. Uważamy, że aby zapobiegać aborcjom po pierwsze musi być rzetelna edukacja seksualna, dostępna antykoncepcja i prawo pozwalające kobiecie zdecydować się na świadome rodzicielstwo (...) Dlatego zawiązaliśmy komitet i będziemy zbierać podpisy pod ustawą zmieniającą obecne i tak drakońskie przepisy - mówiła.

Zastępczyni pełnomocniczki Komitetu Wanda Nowicka dodała, że działa on w stanie wyższej konieczności, kiedy zagraża najbardziej drakońskie prawo skazujące kobiety ciężarne na śmierć w sytuacji, gdy ciąża zagraża ich życiu i grozi kobietom, że będą chodziły do więzienia.

- W takiej sytuacji nie może zabraknąć w Sejmie podczas debaty głosu kobiet i środowisk uważających, że tak haniebna, szkodliwa ustawa nie ma prawa być w Polsce przyjęta - zaznaczyła Nowicka.

- Nawet jeżeli ten projekt nie zostanie w Sejmie przyjęty, znamy sytuację polityczną, musimy bronić kobiet. Dlatego apeluję do wszystkich osób indywidualnych, środowisk politycznych, pozarządowych - włączcie się w tę akcję. Musimy wspólnie zebrać tyle podpisów, by ta inicjatywa weszła do Sejmu i została poważnie potraktowana - powiedziała.

Zdaniem Kazimiery Szczuki z Inicjatywy Polska obecnie wiele kobiet doświadczyło sytuacji, jakby aborcja już była całkowicie zakazana.

- Ale szykują się drakońskie, barbarzyńskie przepisy, które w obecnej sytuacji rozkładu sił w Sejmie mogą zostać przegłosowane. Jeżeli obok tego projektu znajdzie się też nasz projekt, istnieje możliwość, że status quo zostanie obronione - dodała Szczuka.

W późniejszej wypowiedzi Nowacka krytycznie odniosła się z kolei do propozycji SLD, które w poniedziałek zapowiedziało zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie prawa aborcyjnego.

Przeczytaj: Petru uważa zakaz aborcji za niehumanitarne traktowanie kobiet

- Uważamy, że nad prawami człowieka nie urządza się referendów (...). Jeśli ma się odbywać debata, niech ona odbędzie się w Sejmie na podstawie dwóch projektów: ultrakonserwatywnego, który proponuje kobietom piekło i tortury, i liberalizującego przepisy dotyczące prawa aborcyjnego - powiedziała.

- Po drugie, nasz komitet ma to do siebie, że nie jest komitetem partyjnym i nie służy do promowania partii lub poglądów, tylko jest absolutnie ponadpartyjnym komitetem obywatelskim - dodała.

Sojusz proponuje, by w referendum zadać Polakom cztery pytania: czy przerywanie ciąży powinno być dozwolone przez prawo gdy, zagrożone jest życie matki, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa, gdy wiadomo, że płód jest ciężko i nieodwracalnie upośledzony i gdy kobieta jest w ciąży krócej niż 12 tygodni. SLD będzie namawiał do tego, by na wszystkie pytania odpowiedzieć pozytywnie: 4 razy tak - mówił szef ugrupowania Włodzimierz Czarzasty.

W Polsce, w myśl obowiązującej ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r., aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

W czwartek w Sejmie został zarejestrowany Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", która będzie zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji. W projekcie są zapisy uchylające dotychczasowe, prawne możliwości przerwania ciąży, a także nakładające na administrację rządową i samorządową obowiązek pomocy materialnej i opieki dla rodzin wychowujących dzieci upośledzone oraz matek i ich dzieci poczętych w wyniku czynu zabronionego.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (9)

Do artykułu: Aborcja: Rusza zbiórka podpisów pod projektem liberalizacji usuwania ciąży

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!