Poronienia samoistne są zjawiskiem pozostającym poza zainteresowaniem prawa karnego; nasz projekt jasno stwierdza, że również te poronienia, które są efektem niezachowania należytej staranności przez matkę nie będą karane - zapewnia prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski.
Instytut Ordo Iuris jest w gronie organizacji, które przygotowały obywatelski projekt ustawy zakazującej przerywania ciąży. Obecnie zbierane są pod nim podpisy.
W środę (13 kwietnia) w Sejmie zorganizowano konferencję na temat projektu. Jak mówił Jacek Wilk (Kukiz'15), pojawia się wiele przekłamań dotyczących tej inicjatywy, dlatego warto porozmawiać merytorycznie o zawartych w nim zapisach.
Kwaśniewski zwrócił uwagę, że pojawiają się informacje, że kobiety będą zmuszone do rodzenia w sytuacji, gdy będzie zagrożone ich zdrowie i życie.
- Chciałbym to zdecydowanie zdementować. W sposób jasny i jednoznaczny projekt stanowi, że w razie zagrożenia życia kobiety, matki dziecka lekarz ma prawo prowadzić czynności lecznicze, godząc się ze śmiercią tego dziecka. W sytuacji, gdy dwa równe sobie dobra prawnie chronione, jakimi są życie dziecka i życie matki, stają na jednej wadze, to decyzja kobiety będzie wyznaczała, które z tych żyć należy ochronić. Obowiązkiem etycznym każdego lekarza jest bronić życia matki nawet kosztem życia dziecka, a to z uwagi na to, że matka jest gwarantem swojego życia i jest gwarantem życia dziecka - mówił.
Przeczytaj: Czy rezolucja PE będzie odnosić się do kwestii aborcji w Polsce?
Prezes Ordo Iuris mówił także o poronieniach; pojawiały się informacje, że projekt przewiduje karanie kobiet, które w ten sposób straciły ciążę.
- Poronienia samoistne są zjawiskiem pozostającym całkowicie poza zainteresowaniem prawa karnego. Są naturalnym zjawiskiem biologicznym, medycznym, nie są w ogóle nigdy przestępstwem - podkreślił.
- Natomiast nasz projekt jasno stwierdza, że również te poronienia, które są efektem nieostrożności, niezachowania należytej staranności przez matkę dziecka również nigdy nie będą karane - dodał Kwaśniewski.
Jak podkreślił, projektowana ustawa dopuszcza w bardzo wąskiej granicy ekstremalnych zjawisk ukaranie kobiety winnej zabójstwa dziecka nienarodzonego.
- Dotyczy to tylko tych sytuacji, gdy matka zabiła swoje dziecko umyślnie, a i wówczas, z uwagi na niezwykle szeroką gamę zjawisk, które mogą temu towarzyszyć, projekt jasno stwierdza, że można odstąpić od wymierzenia kary - tłumaczył.
Obecna ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży dopuszcza aborcję w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża zdrowiu i życiu kobiety, gdy powstała w następstwie czynu zabronionego, np. gwałtu lub kazirodztwa, oraz gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.
W obywatelskim projekcie nowelizacji ustawy antyaborcyjnej są zapisy uchylające dotychczasowe prawne możliwości przerwania ciąży, a także nakładające na administrację rządową i samorządową obowiązek pomocy materialnej i opieki dla rodzin wychowujących dzieci upośledzone oraz matek i ich dzieci poczętych w wyniku czynu zabronionego.