Jak wyliczył "Newsweek", weekendowe podróże prezydenta Andrzeja Dudy kosztowały podatników ponad 700 tys. zł. Rządowy embraer aż 23 razy zawoził prezydenta na południe Polski, a każdy taki lot to ok. 32 tys. zł - informuje portal.
Większość lotów embraerem odbyła się w okolicach weekendów, a ich częstotliwość nasiliła się zimą.
"Newsweek" podaje przykłady takich lotów. Są wśród nich także loty prywatne, jak ten z 18 grudnia, kiedy Andrzej Duda przyleciał do Krakowa późnym wieczorem, a wrócił po dwóch dniach. Jak informuje portal, to prywatny weekend – strona prezydenta nie informuje o żadnych wydarzeniach z udziałem głowy państwa, milczy też Twitter.
Wśród innych, wymieniana jest data 29 stycznia, kiedy prezydent udał się na weekendowy wypad do Krakowa.
"Najpierw musi jeszcze wziąć udział w sejmowym expose szefa MSZ – kamery uchwycą, jak będzie przysypiać na galerii – i pojechać na galę „Gazety Polskiej”, na której odbierze nagrodę człowieka roku. Na lotnisko jedzie prosto z imprezy. Wróci w niedzielę w nocy – znów samolotem. Kancelaria poinformuje, że w weekend Duda uświetnił swoją obecnością krakowski koncert kolęd" - pisze "Newsweek".
Jak informuje, lot embraera z Warszawy do Krakowa trwa 55 minut i kosztuje ok. 32 tys. zł. Oznacza to, że dotychczasowe podróże Andrzeja Dudy do rodzinnego miasta kosztowały ponad 730 tys. zł.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: 730 tys. zł na weekendowe podróże prezydenta