63 mln zł trafi na nowe projekty w ramach konkursu dotyczącego współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Najwięcej pieniędzy zaplanowano na edukację, infrastrukturę polonijną oraz media polonijne.

W czwartek, 3 grudnia minął termin zgłaszania się do konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2016 roku”. Zostanie on rozstrzygnięty w lutym.

Jak wynika z informacji MSZ przedstawionej w środę na posiedzeniu sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą w 2016 r. na nowe projekty dla Polonii przewidziano 63 mln zł. Z kwoty tej 61 mln zł przeznaczano na działania polonijne, dodatkowo 2 mln zł zostaną przekazane resortowi edukacji na doskonalenie nauczycieli.

Najwięcej na edukację

Wiceminister spraw zagranicznych ds. Polonii Jan Dziedziczak wyjaśnił, że w konkursie utrzymano dotychczasowy podział wydatków na poszczególne obszary tematyczne. I tak 16,8 mln zł przewidziano na edukację, 6,5 mln zł na media polonijne, 9,8 mln zł na infrastrukturę, 15,5 mln zł na wspieranie pozycji Polaków w miejscach zamieszkania, a 10,9 mln zł przeznaczono na wspieranie więzi Polaków z Polską.

Dziedziczak poinformował, że w bieżącym roku w ramach konkursu dotacyjnego organizowanego przez MSZ dofinansowano w sumie 155 projektów na łączną sumę 55 mln zł.

Największe dotacje trafiły do: Stowarzyszenia Wspólnota Polska – 23 mln zł, Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie - 10 mln zł, Wolność i Demokracja - ponad 5 mln zł, Semper Polonia - blisko 2 mln zł.

Joanna Kozińska-Frybes z departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ przypomniała, ze pieniądze nie mogą być przekazane Polonii bezpośrednio, ale za pośrednictwem organizacji zarejestrowanych w Polsce. Wymagane jest też stosowne doświadczenie w prowadzeniu działalności na rzecz Polonii, a także zgodność z głównymi obszarami tematycznymi programu.

Wsparcie mediów, szkół, organizacji polonijnych

W 2016 r. 38 mln zł przeznaczono na projekty jednoroczne, a 22 mln - na projekty modułowe, co oznacza, że środki te będą przyznane na 2016 r., a na 2017 r. – promesa. Jak wyjaśniła Kozińska-Frybes projekty modułowe sprawdzają się w przypadku programów wymagających stabilizacji - z obszarów edukacji, mediów czy struktur organizacyjnych.

- Warto zwrócić uwagę na edukacyjne projekty modułowe w Litwie, Białorusi, Ukrainie czy Wielkiej Brytanii. Priorytetowe są projekty dotyczące nauczania w Niemczech i krajach emigracji zarobkowej – wyjaśniała Kozińska-Frybes. - Po raz kolejny dofinansowujemy infrastrukturę szkolną na Litwie, wiemy że jest to oręże polskości w tym kraju. Przewidzieliśmy też środki na inne inwestycje, w infrastrukturę szkolną oraz domy polskie.

MSZ chce także dofinansować projekty wspierające media polonijne na Litwie, Białorusi, i Ukrainie, a także duże portale globalne.

Kozińska-Frybes podkreśliła, że organizacje polonijne muszą dostawać dofinansowanie, inaczej się nie utrzymają. - Na ich prośbę zmieniliśmy charakter rocznego wspierania struktur organizacyjnych na dwuletni – dodała.

Niewielkie środki na biznes i kulturę

Kozińska-Frybes przyznała, że środki na działalność gospodarczą Polonii są małe. Powód? Jak dotąd nie udało się „wygenerować dużych projektów gospodarczych ze strony Polonii”.

Wyjaśniła też, że powodem stosunkowo niewielkich środków przeznaczonych na zachowanie polskiego kulturowego i dziedzictwa jest to, iż jest to kompetencja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - To, co robimy to de facto wspieranie ratunkowych prac konserwatorskich – zaznaczyła.

Kolejne dziedziny, na które MSZ przeznacza pieniądze to: wspieranie działalności sportowej, kolonie dla młodzieży, poradnictwo prawne, ochrona praw mniejszości - szczególnie na Litwie - oraz praw pracowniczych w krajach emigracji zarobkowej, a także promocja Polski.

Regranting

Joanna Kozińska-Frybes zauważyła, że próg finansowy projektów w konkursie dotacyjnym wyniósł 100 tys. zł. - To jest bardzo wysoki próg i wiele małych organizacji nie jest w stanie sformułować tak wielkich projektów – powiedziała.

MSZ chce wobec tego powierzać cześć środków większym organizacjom, które rozpiszą osobne konkursy dla mniejszych podmiotów na projekty dofinansowane kwotą od 5 do 50 tys. zł.  - W ten sposób rozszerzamy bazę społeczną i organizacyjną zainteresowanych współpracą i pomocą Polonii – wyjaśniła Joanna Kozińska-Frybes.

Jak dodała Kozińska-Frybes MSZ zmieniło podejście do obszaru tematycznego „edukacja”. Do projektów edukacyjnych włączono m.in. kolonie, obozy i pobyty edukacyjne w Polsce, z których wiele ma być finansowanych w ramach regrantingu. Uelastycznione zostały też wymogi programowe dla palcówek edukacyjnych za granicą.

Wsparcie Polonii wróci do Senatu?

Joanna Fabisiak z PO powiedziała, że samo zaproszenie polonijnych dzieci na wakacje przez samorządy nie powinno wystarczać. Powinno im się zapewnić program edukacyjny, patriotyczny etc.

Fabisiak pytała też przedstawicieli resortu, czy w związku z tym, że duże organizacje - po wygraniu konkursu związanego z regrantingiem - muszą zarządzić kolejne konkursy, pieniądze na kolonie dotrą na czas. Kozińska-Frybes uspakajała, że w poprzednich latach procedura działała sprawnie.

Dorota Arciszewska-Mielewczyk z PiS pytała zaś o możliwość powrotu pieniędzy na wsparcie Polonii do Senatu. MSZ pieniędzmi budżetowymi na współpracę z Polonią dysponuje od 2012 r., wcześniej zajmował się nimi Senat.

Jerzy Dziedziczak powiedział, że to Sejm zdecyduje, kto będzie dysponował tymi pieniędzmi. Przestrzegał jednak przed nadmiernym pośpiechem w tej sprawie, bo jego zdaniem może się to przyczynić do błędów i chaosu.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News