Z sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska dla "Faktu" wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę (31 stycznia), w Sejmie znalazłyby się cztery partie, a Beata Szydło straciłaby fotel premiera. Zająłby go... Ryszard Petru?
Partią, która nie powinna bać się o swoją pozycję jest Prawo i Sprawiedliwość. Utrzymuje prowadzenie z wynikiem powyżej 30 proc.
Drugie miejsce należy do Nowoczesnej, trzecie do Platformy Obywatelskiej. "Fakt" wróży za cztery lata koalicję partii Ryszarda Petru i Grzegorza Schetyny. Jak wynika z sondażu, Platforma razem z Nowoczesną, w Sejmie mogłaby zdobyć 243 mandaty. To więcej niż zyskałoby PiS razem z ruchem Kukiz'15.
Jeśli bazować na tych danych, za cztery lata mielibyśmy nowego premiera. I...to Nowoczesna, z największą liczbą głosów, miałaby prawo wskazać prezesa rady ministrów. A tu, jak przypomina "Fakt", kandydat jest jeden – to Ryszard Petru.
– Przed laty, kiedy był sondowany jako kandydat na ministra finansów mówił, że interesuje go tylko funkcja premiera – mówi "Faktowi" informator z Platformy. I dodaje, że wtedy jego słowa wywołały uśmiechy politowania. Dziś już nikt w szeregach PO się z tego nie śmieje. A lider Nowoczesnej konsekwentnie mówi, że widzi siebie na stanowisku szefa rządu.
Dziennik zastanawia się, czy koalicja PO z Nowoczesną jest możliwa. I zaznacza, że choć obie partie deklarują, że nie zamierzają się łączyć, to w wyborach do Senatu na Podkarpaciu właśnie poparły wspólnie kandydata PSL.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Nowy sondaż: Tylko cztery partie w Sejmie, Beata Szydło bez fotela premiera. Kto mógłby ją zastąpić?