W badaniu IBRiS, które zleciła redakcja "Rzeczpospolitej", różnica między PiS i PO spadła do niemal błędu statystycznego. Prawo i Sprawiedliwość w kwietniowym badaniu osiągnęło wynik 31,7 proc., gdy Platforma Obywatelska może pochwalić się równo 30 punktami procentowymi. Tak niewielkiej różnicy między dwoma głównymi siłami politycznymi nie było od bardzo dawna.

We wcześniejszym badaniu IBRiS z 11 kwietnia obie partie dzieliło 7 proc.

W omawianym sondażu trzecią siłą polityczną jest Kukiz'15, które przekroczyło 10 proc. próg. W kwietniu Paweł Kukiz i jego pozapartyjny ruch zyskują zwolenników. Wobec sondażu z 11 kwietnia Kukiz'15 poprawiło wynik o 2 proc.

Nowoczesna z wynikiem 6,3 proc. ewidentnie traci na przestrzeni kilku miesięcy. W połowie miesiąca miała dokładnie taki sam wynik. Jest przedostatnią partią mogącą liczyć na podział mandatów. Ostatnią jest SLD. Sojusz z wynikiem 5,2 proc. przechodzi ponad progiem wyborczym.

PSL, obecnie w Sejmie z najmniejszym klubem parlamentarnym, w badaniu ma poparcie wysokości 4,4 proc. To za mało, by reprezentować obywateli przy Wiejskiej w Warszawie. 11 kwietnia ludowcy mieli bardziej imponujące 7 proc.

W badaniu IBRiS zaznaczono też partię Razem. Lewicowa formacja, której kolorem jest fiolet, ma 3,4 proc. poparcia. To spadek wobec poprzedniego sondażu o 1,5 punktu proc.

8,7 proc. pytanych nie wie, kto zdobyłby ich głos gdyby wybory odbywały się w dniu badania.