30,9 proc. wyborców zagłosowałoby na PiS, gdyby wybory odbyły się w najbliższy weekend - wynika z sondażu IBRiS, do którego dotarł Fakt24. Na drugim miejscu plasuje się Nowoczesna, którą popiera 20,4 proc. Polaków.
Do Sejmu, oprócz PiS i Nowoczesnej, weszłyby także Kukiz'15 i PO. Na ruch Pawła Kukiza głos oddałoby 13,1 proc. badanych. Na klub Grzegorza Schetyny: 12,8 proc. respondentów.
Przy Wiejskiej zabrakłoby miejsca dla PSL i SLD - obie partie miały po 4,6 proc. poparcia., partii Razem (3,0 proc.) i KORWiN (2,7 proc.).
IBRIS zapytał także Polaków o ich preferencje w odniesieniu do partii wraz z ich liderami. Okazuje się, że PiS w połączeniu z prezesem Kaczyńskim traci wyborców i może liczyć na 26,8 proc. Za to Nowoczesna zyskuje, gdy wymienia się ją razem z Ryszardem Petru (22,2 proc.).
Nieznacznie lepszy jest również wynik formacji Kukiz'15 z jej liderem, Pawłem Kukizem (15,0 proc.). Z kolei Platforma Obywatelska bardzo traci, gdy wymienia się ją wraz z nazwiskiem jej lidera, Grzegorza Schetyny - w takiej sytuacji na partię tę chce głosować zaledwie 4,2 proc. ankietowanych. Jeśli natomiast przy PO pojawia się nazwisko Donalda Tuska, wówczas na partię tę chce głosować 11,2 proc. respondentów.
Z sondażu wynika jednak również, że powrotu Tuska do polskiej polityki chce tylko 19,2 proc. ankietowanych.
KOMENTARZE (9)
Do artykułu: Cztery partie w Sejmie. PiS na prowadzeniu