XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Zbigniew Ziobro oburzony słowami Timmermansa. "Liczę na odważną decyzję pana prezydenta"

Zbigniew Ziobro oburzony słowami Timmermansa. "Liczę na odważną decyzję pana prezydenta"
Minister Zbigniew Ziobro (fot. twitter.com/MS_GOV_PL)

- Z jednej strony, uczciwie mówię, te decyzje pana prezydenta mnie zaskoczyły - oświadczył Zbigniew Ziobro. - Ale oczywiście dalej mam nadzieję, że pan prezydent będzie gotów przedstawić zapowiadane zmiany, które będą zgodne z jego zobowiązaniami, jakie zaciągnął wobec swoich wyborców: radykalnej zmiany w polskim sądownictwie - dodał.

• Chciałbym poprosić pana Timmermansa, żeby przestał z taką butą i arogancją wypowiadać się o Polsce i do Polski, i do Polaków - mówił w środę (26 lipca) minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w Sejmie. Dodał, że Polacy oczekują i "kategorycznie domagają się" szacunku.

• Naszym zadaniem jest zmienić sądownictwo w Polsce, robimy to w sposób demokratyczny i nikt nam w tym nie przeszkodzi - dodał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odnosząc się do stanowiska KE ws. polskiej reformy sądownictwa.

• Mamy bardzo silny mandat demokratyczny, by realizować nasze zobowiązania i nie ustaniemy na drodze, by reformy doprowadzić do skutecznego końca - zapowiedział. Przypomniał też, że na przełomie marca i kwietnia rozmawiałem z prezydentem o projekcie ws. KRS

 

Sytuacja w Polsce była tematem środowego (26 lipca) spotkania unijnych komisarzy. Wiceszef KE Frans Timmermans stwierdził, że podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o ustroju sądów powszechnych uzasadnia - w momencie jej publikacji - rozpoczęcie procedury o naruszenie praworządności. KE ma przesłać wezwanie do usunięcia uchybienia natychmiast po tym, jak ustawa zostanie opublikowana. Timmermans podkreślił jednocześnie, że KE cieszy się z faktu, iż prezydent Duda podjął decyzję o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. KE oczekuje też w ciągu miesiąca odpowiedzi na swoje zalecenia ze strony polskiego rządu.

Minister oburzony

Komentując stanowisko KE, Ziobro oświadczył, że Polacy i polskie władze zasługują na szacunek. "Chciałbym poprosić pana Timmermansa, żeby przestał z taką butą i arogancją wypowiadać się o Polsce i do Polski, i do Polaków" - mówił na konferencji prasowej w Sejmie. Zaznaczył, że Polacy oczekują i "kategorycznie domagają się" szacunku - dodał.

Jak podkreślił Ziobro, forma też się liczy i kultura osobista ma znaczenie. "Dla nas, Polaków ma duże znaczenie. Wiemy, co znaczy godność i godność osobista i oczekujemy, żeby pan nas szanował, niezależnie od tego, że czasami się nie zgadzamy, że prowadzimy wewnętrzne spory" - podkreślił.

"Polska zasługuje na należny szacunek i tego będziemy się kategorycznie od pana i pana koleżanek i kolegów domagać" - oświadczył Ziobro.

Reformy wymagają spokoju

"Polska wymaga spokoju i spokojnego reformowania wymiaru sprawiedliwości. Wymiar sprawiedliwości jest jedną z największych bolączek polskiego społeczeństwa, sądy działają bardzo źle. Pan Timmermans i jego koledzy mogą tego nie rozumieć, sami takich problemów nie mają" - mówił Ziobro na konferencji w Sejmie. "Tam władza sądownicza jest inaczej zorganizowana, działa znacznie sprawniej, kojarzy się z inną kulturą prawniczą i sądową, niż ma to miejsce w Polsce. Inna jest nasza historia, inne doświadczenia, inny obyczaj sądowy" - dodał.

Minister zaznaczył, że dlatego zadaniem polskiego rządu są zmiany w sądownictwie "zapowiedziane w kampanii wyborczej".

"Nie wiem czy pan Timmermans zna inny kraj w Europie, w którym sędzia jest gotów wykonywać polecenia premiera czy asystenta premiera na telefon. Czy zna taki kraj, w którym skazuje się na walkę z łapownictwem funkcjonariuszy, natomiast uniewinnia się polityka, który został przez tych funkcjonariuszy złapany na gorącym uczynku. (...) Ja znam taki kraj, znam takie sądy i wiemy, że naszym zadaniem jest sądownictwo zmienić, dlatego je zmieniamy" - powiedział.

Ziobro: mieliśmy prawo oczekiwać innych decyzji prezydenta

Minister, pytany na konferencji prasowej w Sejmie, czy żałuje swoich słów - wypowiedzianych jeszcze przed decyzją prezydenta - że między bajki można włożyć opowieści o wecie odparł, że nie.

"Ponieważ uważam, że one były trafną analizą polityczną, która podpowiadała naturalną i logiczną sytuację, której należało sądzę się spodziewać - tak sądziłem wówczas" - powiedział Ziobro.

"Nie zmieniam zdania, że mieliśmy prawo oczekiwać innej decyzji pana prezydenta w tej sprawie i chyba nikt z państwa nie ma wątpliwości co do tego, że ta decyzja nas nie cieszy i nie uważamy jej za dobrą decyzję dla polskiego sądownictwa" - podkreślił Ziobro.

"Uważamy, że mamy bardzo silny mandat demokratyczny by realizować nasze zobowiązania i mogę powiedzieć państwu, że nie ustaniemy na drodze by te reformy doprowadzić do skutecznego końca" - dodał Ziobro na konferencji prasowej w Sejmie.

Dodał, że w wypowiedziach przedstawicieli UE pobrzmiewa nuta "podwójnych standardów i hipokryzji", bo wiedzą oni, że np. w Holandii sędziów wybiera bezpośrednio parlament. "A więc nie KRS, bo tam w ogóle nie ma KRS, którą tak bardzo pan Timmermans się interesuje, ale bezpośrednio posłowie, politycy" - podkreślił Ziobro.

Według niego Timmermansowi i jego kolegom "przeszkadza to, że chcemy ograniczyć ogromną korporację w Polsce, można powiedzieć - chorobę korporacji sędziowskiej, chorobę, którą zresztą trafnie diagnozowali eksperci PO, którzy w 2005 roku domagali się, można to sprawdzić, zmian w funkcjonowaniu KRS".

"Sprowadzały się one m.in. do tego, że członków tego ważnego dla sądownictwa ciała wybierać miał kto? Właśnie parlament. Dokładnie to proponujemy w naszej ustawie, której nie chce zaakceptować pan Timmermans i którą niestety zawetował pan prezydent Andrzej Duda" - dodał Ziobro.

Wiosną były rozmowy o KRS

Na przełomie marca i kwietnia doszło do mojego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, głównym tematem rozmowy był ministerialny projekt nowelizacji przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa - poinformował w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

"Projekt nowelizacji ustawy o KRS był projektem ministerialnym i on stanowił podstawę mojego spotkania z panem prezydentem, zaś projekt dotyczący ustawy o Sądzie Najwyższym był projektem poselskim i tutaj nie należała do mnie inicjatywa organizowania bezpośrednich konsultacji" - powiedział minister podczas konferencji prasowej w Sejmie.

"Ale chyba byłoby zastanawiające, gdybym w ogóle przy okazji spotkania, które było z panem prezydentem pomijał kwestię innych ustaw, w tym tych ustaw, które przygotowuje Sejm i nad którymi prace się toczą" - dodał Ziobro. Zastrzegł, że formuła środowej konferencji prasowej "nie jest wystarczająca", aby informować o szczegółach tych rozmów.

Ziobro poinformował też, że szerzej na temat jego relacji i rozmów z prezydentem wypowiedział się "w jednym z wywiadów dla jednego z tygodników", którego już udzielił. "Nie chcę więc powtarzać. Myślę, że wszyscy państwo będziecie mogli przeczytać" - dodał.

Relacje resortu i Belwederu napięte?

"Jeżeli propozycja reformy sądownictwa, przygotowana przez prezydenta Andrzeja Dudę, będzie zgodna z programem PiS, to na pewno pan prezydent może liczyć na poparcie resortu sprawiedliwości" - mówił też w środę szef MS Zbigniew Ziobro. Dodał, że liczy na odważną decyzję pana prezydenta.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w poniedziałek zawetowanie dwóch ustaw - o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa; podpisał natomiast we wtorek nowelę ustawy o ustroju sądów powszechnych. Prezydent zapowiedział też przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy.

Na środowej konferencji prasowej w Sejmie Ziobro był pytany o możliwą współpracę resortu sprawiedliwości z prezydentem nad ustawami reformującymi wymiar sprawiedliwości.

Ziobro oświadczył, że w polityce trzeba być uczciwym i wiernym wartościom. "W polityce czasami jest tak, że dochodzi do jakichś konfliktów, zmian organizacyjnych, zmian partyjnych, ale liczy się wierność wartościom" - podkreślił.

"Z jednej strony, uczciwie mówię, te decyzje pana prezydenta mnie zaskoczyły" - oświadczył. "Ale oczywiście dalej mam nadzieję, że pan prezydent będzie gotów przedstawić zapowiadane zmiany, które będą zgodne z jego zobowiązaniami, jakie zaciągnął wobec swoich wyborców: radykalnej zmiany w polskim sądownictwie" - mówił Ziobro.

W takim zakresie nie liczą się osobiste ambicje, one są na czwartym, piątym planie, liczy się sprawa, liczą się wartości, które są jeszcze wyżej nad tą sprawą" - mówił Ziobro.

"Liczę na odważną decyzję pana prezydenta, jeżeli ona taka będzie, będzie zgodna z programem, który żeśmy przedkładali, to na pewno pan prezydent może liczyć na nasze poparcie" - oświadczył Ziobro. "Ale po drodze nastąpiły pewne zdarzenia i rozumiem, że w tej chwili ruch należy do pana prezydenta" - dodał.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Zbigniew Ziobro oburzony słowami Timmermansa. "Liczę na odważną decyzję pana prezydenta"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!