Można spodziewać się kolejnych zatrzymań ws. podejrzenia korupcji w sądach - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak dodał, śledztwo w tej sprawie postępuje i kolejne osoby już "są sygnalizowane do odwołań i zatrzymań".
Minister był pytany w TVP Info o ostatnie zatrzymania w sądach. MS podało w poniedziałek (27 listopada), że odwołano m.in. siedmiu zatrzymanych w poniedziałek dyrektorów sądów z okręgu krakowskiego. Decyzje te - jak podało MS - mają związek m.in. z poniedziałkowymi zatrzymaniami przez CBA w śledztwie dotyczącym podejrzenia korupcji w sądach.
Ziobro powiedział, że zatrzymania to "ciąg dalszy dużego śledztwa" prowadzonego od kilku miesięcy ws. m.in. korupcji w sądach.
"Wczoraj odwołałem siedmiu dyrektorów w różnych sądach, ale łącznie to jest kilkanaście osób, które zostały odwołane, a może ta liczba jest większa. Te liczby są tak duże, że trudno je zapamiętać, zwłaszcza, że śledztwo postępuje i kolejne osoby już są sygnalizowane do odwołań i zatrzymań" - powiedział minister.
Pytany, czy można spodziewać się kolejnych zatrzymań w sprawie, Ziobro potwierdził. "To jest śledztwo rozwojowe, jak wspominałem. Oczywiście postępowanie jest prowadzone fazami, osoby zatrzymane składają wyjaśnienia. Jest też dokumentacja śledztwa, która pokazuje, że ten proceder był dużo szerszy, a w polskich sądach była wielka patologia" - powiedział szef resortu sprawiedliwości.