Z samorządu do parlamentu: blisko czy daleko?

Z samorządu do parlamentu: blisko czy daleko?
Na listach wyborczych nie brakuje samorządowców. Fot. PTWP (Paweł Pawłowski)

Na listach wyborczych do Sejmu i Senatu nie brakuje kandydatów z samorządową przeszłością. Z drugiej strony osób znanych szerzej, poza własnymi okręgami, zbyt wielu nie ma.

Od ludowców

Najwięcej samorządowców można znaleźć na lisach PSL, ale - szczerze mówiąc - nie są to nazwiska z pierwszych stron gazet, lecz głównie radni sejmików czy powiatowi urzędnicy.

Wśród kandydatów do Sejmu dolnośląscy ludowcy w okręgu wałbrzyskim wystawiają na przykład Stanisława Longawę, wójta gminy Kłodzko.

Jedynką w okręgu gdańskim będzie wiceprzewodniczący sejmiku pomorskiego Józef Sarnowski. Norbert Krajczy, przewodniczący sejmiku woj. świętokrzyskiego - to kandydat ludowców do Senatu.

W okręgu gdyńsko-słupskim listę PSL do Sejmu otworzy radny sejmiku pomorskiego, właściciel gospodarstwa rolnego Hubert Lewna.

Jedynką w okręgu elbląskim (zachodnia część województwa warmińsko-mazurskiego) ma zostać wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, przewodniczący warmińsko-mazurskiego sejmiku Piotr Żuchowski. Na liście znaleźli się też m.in. członek zarządu województwa Jolanta Szulc oraz radne tegoż sejmiku: Małgorzata Kozioł i Teresa Nowakowska.

Gwiazda

Najbardziej znanym samorządowcem, kandydującym w tegorocznych wyborach jest bez wątpienia Tadeusz Ferenc (kandyduje jako niezależny). Prezydent Rzeszowa będzie starał się o miejsce w Senacie i - jeśli się w nim znajdzie - stolicę Podkarpacie czekają kolejne wybory: trzeba będzie znaleźć następcę dla Ferenca, który zyskał miano najlepszego prezydenta w Polsce, a kolejne wybory wygrywał z poparciem sięgającym 70 proc.

Jak tłumaczy Ferenc, gdyby udało mu się dostać do izby wyższej parlamentu, mógłby pomóc w rozwoju Rzeszowa z innej niż teraz płaszczyzny, ale równie skutecznie.

Na czołowe miejsce listy Platformy Obywatelskiej trafił prezydent Ciechanowa, Waldemar Wardziński.

Byli chcą być

Na listach mamy także kilku byłych prezydentów miast, m.in. w Łodzi - co jest sporą niespodzianką - kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na senatora będzie Jerzy Kropiwnicki.

To kandydat wysokiego ryzyka, bo przecież łodzianie kilka lat temu odwołali go w referendum ze stanowiska... Jak jednak mówi się w mieście, lepszego kandydata do Senatu nie ma, a poza tym Jarosław Kaczyński - który będzie zatwierdzał kandydatów PiS-u - ma do Kropiwnickiego słabość.

W Gorzowie były prezydent Tadeusz Jędrzejczak (niespodziewanie przegrał w listopadowych wyborach samorządowych z kandydatem wystawionym przez ruchy miejskie)również wystartuje w wyścigu do Senatu, ale - co zaskakujące - z listy PSL, z którym nigdy nie był wiązany.

Także SLD sięga po byłego prezydenta. W Ostrowcu Świętokrzyskim do batalii o Sejm przystąpi Jan Szostak. Jego rywalem będzie m.in. kandydat PiS-u o nazwisku... Duda. Chodzi o starostę ostrowickiego ostrowiecki Zbigniewa Dudę. Drugim kandydatem z powiatu ostrowieckiego ma być radny wojewódzki, były wicestarosta Andrzej Kryj.

Znani poza regionem

Jeśli chodzi o samorządowców znanych ponadlokalnie, to na pewno takim jest Władysław Ortyl. Podkarpacki marszałek będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, ale ciągle nie wiadomo: do Senatu czy do Sejmu?

 

×

KOMENTARZE (5)

Do artykułu: Z samorządu do parlamentu: blisko czy daleko?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!