Donald Tusk wróci na Boże Narodzenie i wtedy wszystko się otworzy - powiedział szef PO Grzegorz Schetyna pytany, czy obecny szef Rady Europejskiej będzie kandydował w wyborach prezydenckich w 2020 r.
Szef PO został zapytany w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", czy obecny szef Rady Europejskiej Donald Tusk będzie kandydował w przyszłych wyborach prezydenckich w Polsce.
- On do grudnia 2019 nie będzie mógł nic powiedzieć. Wróci tu wówczas na Boże Narodzenie i wtedy wszystko się otworzy - powiedział polityk.
Schetyna na pytanie, czy po powrocie Tuska do Polski, skróci swoją kadencję na stanowisku przewodniczącego Platformy, odparł: - To jest niemożliwe.
Czytaj też: Paweł Kukiz chce zostać prezydentem Polski?
- To byłoby przerwanie kadencji. Jak premier Mateusz Morawiecki z wcześniejszym powrotem ze szczytu unijnego. Donald Tusk przekaże urząd swojemu następcy. Styl, w jakim to zrobi, będzie ważny - podkreślił.
Jak dodał, słyszał, że są tacy, którzy o tym marzą, że Tusk wróci jak gen. Anders na białym koniu. Dopytywany, czy również wśród członków PO, odpowiedział: - Pewnie także.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wybory prezydenckie 2020 r.: Donald Tusk kandydatem na prezydenta Polski?