Słowa Donalda Tuska o "strategii PiS czy planie Kremla" odbijają się dużym echem. W poniedziałek (20 listopada) o wpisie na Twitterze polskiego polityka wypowiadali się m.in. Krzysztof Łapiński i poseł Kukiz'15 Elżbieta Zielińska (Kukiz'15).
• Łapiński zasugerował, by zabrać Donaldowi Tuskowi smartfona, bo ten kompromituje się podobnymi wpisami.
• Posłanka Kukiz'15 natomiast stwierdziła, że Tusk realizuje plan Berlina podobną komunikacją w mediach społecznościowych.
• Wpis nie umknął także europejskiej prasie.
Weekendowy wpis przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska wywołał poważną burzę w polskich mediach. Przypomnijmy, że były polski premier napisał:
- Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie.
Więcej o wpisie przeczytasz tutaj.
W poniedziałek (20 listopada) ze strony Kancelarii Prezydenta do wypowiedzi w mediach społecznościowych Tuska odnosił się Krzysztof Łapiński. Bliski prezydentowi specjalista od wizerunku politycznego stwierdził:
- Była taka akcja przed wyborami (w 2011 roku - red.) „zabierz babci dowód” - mówił w radiowej stacji Łapiński. Cytat pochodzi z Radia ZET. - Może trzeba zrobić akcję „zabierz Donaldowi smartfona,” bo jeszcze kilka takich wpisów i będzie totalna kompromitacja przewodniczącego Rady Europejskiej.
Czytaj też: Minister sportu też wypowiedział się o wpisie Tuska
Zdaniem Łapińskiego wpis jest niebezpieczny dla Tuska jako uderzenie we własną ojczyznę, na pewno w rząd demokratycznie wybrany przez Polaków. Co więcej, ingeruje w sprawy kraju członkowskiego UE, czego żaden urzędnik międzynarodowej struktury robić nie powinien.
- Na pewno nie powinien się opowiadać przeciw ugrupowaniu rządzącemu, czyli po stronie opozycji - konkludował polityk. Po czym oceniał, że polska klasa polityczna, w tym zwłaszcza opozycja, postrzega Donalda Tuska jako byłego premiera, byłego szefa PO. By uniknąć wieloznaczności w polityce, Łapiński sugeruje więc Tuskowi, by złożył urząd, jeśli chce się wypowiadać w sprawach polskich.
Posłanka postrzega wpis Tuska jako wysługiwanie się Berlinowi
Łapiński nie był jedynym politykiem prawicy, który ocenił jednoznacznie i krytycznie nowe działanie Tuska. Także w poniedziałek do sprawy odnosiła się poseł Kukiz'15 Elżbieta Zielińska. Posłanka, jako członek Komisji ds. łączności z Polakami za granicą, jest żywo zainteresowana polską polityką zagraniczną.
Czytaj też: Była partia Tuska szykuje wniosek o odwołanie rządu
- Wydaje mi się, że Donald Tusk chciał odwrócić uwagę od PO - mówiła, analizując szerzej wpis Tuska poseł. Cytat pochodzi z Polskiego Radia 24. Po czym przypisała Tuska do Niemiec, sugerując, że jego wpis to polityka Niemiec, a nie poszukiwanie polityki Kremla. - Myślę, że Donald Tusk realizuje politykę proniemiecką - skonkludowała.
Zagranica pisze o komunikacie Tuska
Wpisowi Tuska poświęcił też wzmiankę europejski portal opinii euobserver.com. Oprócz zrelacjonowania sytuacji i zwrócenia uwagi na oburzenie polskiej premier po publikacji wypowiedzi Tuska, Euobserver poświęcił dwa zdania szefowi polskiego MSZ.
Europejska gazeta zaznaczyła, że Witold Waszczykowski oskarża Tuska o nieefektywność w polityce europejskiej. Zwłaszcza o nieudolność ws. brexitu, kryzysu w Katalonii i sytuacji na Ukrainie. Gazeta nie ukrywa też, że Tusk jest w niemal osobistym sporze z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wpis na Twitterze Donalda Tuska. Łapiński: Zabierz Donaldowi smartfona