W najbliższym czasie, w ciągu najbliższych dni będzie decyzja w sprawie kandydata na premiera we wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło - powiedział Tomasz Siemoniak (PO).
"Nie hamletyzujemy; są terminy i są zasady. Ta zasada to jest taka, że najpierw decyzja musi być podjęta, konsultowaliśmy się z różnymi osobami, jak one to oceniają" - podkreślił Siemoniak pytany w w radiowej "Trójce" dlaczego tak długo trwa kwestia przedstawienia kandydata na premiera.
Na pytanie dlaczego wprost PO nie mówi o kandydaturze Schetyny, przecież nic mu nie grozi, bo wiadomo że tym razem wniosek nie przejdzie i premierem nie zostanie wiceszef PO odparł: "Tym razem nie, natomiast po wyborach, sądzę, że jest to bardzo prawdopodobne. Nie boimy się, że będzie spalony, bo byśmy nie szli z tym wnioskiem o wotum nieufności bardzo zasadnym w tej sytuacji i liczymy, że ta debata da bardzo wiele argumentów do opinii publicznej, jak źle rządzi PiS. Wszystko ma swój czas, powiedzieliśmy nazwisko kiedy składaliśmy wniosek i tak właśnie będzie".
"Ja mogę zagwarantować, że wszystko co zrobimy w tej sprawie będzie poważne, nie będzie taką sztuczką jak profesor Gliński z tabletu Jarosława Kaczyńskiego. Sytuacja jest poważna, to nie jest jakaś gra" - dodał polityk Platformy. "Proszę być spokojnym o to, że będzie to bardzo poważne rozwiązanie, które pokaże też i pozycję Platformy Obywatelskiej w opozycji" - podkreślił Siemoniak.
Podczas debaty nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu w marcu 2013 r. ówczesna marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) nie zgodziła się, by Piotr Gliński - wówczas kandydat na premiera - zabrał głos, więc prezes PiS Jarosław Kaczyński odtworzył na mównicy sejmowej jego wystąpienie z tabletu.
Wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności dla rządu ma zostać złożony w piątek. Szef Platformy Grzegorz Schetyna zapowiedział w środę, że jedną głównych kwestii, która ma uzasadniać złożenie tego wniosku będzie "bezrozumna polityka europejska, którą prowadzi rząd PiS". Jeszcze nie wiadomo, kto będzie kandydatem na premiera.