- Coraz więcej rodzin zdaje sobie sprawę z tego, iż to jest program na lata. Dziś nawet opozycja już zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie zlikwidować 500 plus - mówi wojewoda Zdzisław Sipiera.

Urząd wojewódzki podsumował niedawno 500 plus na Mazowszu. Wiemy o jego korzyściach, czy są jakieś dysfunkcje?

– Nie ma żadnych dysfunkcji, wręcz przeciwnie. Pamiętajmy, że wiele rodzin było w sytuacji trudnej, czyli takiej, która uniemożliwia zapłacenie rachunków, wysłanie dziecka na wakacje czy zakup dodatkowych podręczników. Ten program to zasadniczo zmienił.

Wielkim plusem jest to, że coraz więcej rodzin zauważa, iż to jest program na lata. Dziś nawet opozycja już zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie zlikwidować 500 plus. Będą oczywiście mówili, że go ograniczą.

Jeszcze rok temu opozycja mówiła, że program 500 plus to dewastacja budżetu państwa.

– Widzi pan? I nic złego się nie stało. Program bardzo wpływa na rynek wewnętrzny, na konsumpcję. Pamiętajmy, że Polska nie ma takiego potencjału gospodarczego, jak np. Niemcy, będące potęgą, głównie eksportową. Polacy muszą stawiać na konsumpcję wewnętrzną i właśnie te pieniądze z programu 500 plus, te kilkadziesiąt miliardów rocznie, to jest rozruszanie rynku wewnętrznego.

To będzie sygnał dla producentów, że można więcej produkować i zatrudniać ludzi. I też płacić Polakom normalne pieniądze.

Czy pana zdaniem powinny być referenda w kolejnych gminach, których dotyczy zmiana metropolitarna?

– Nie mogę mówić, czy chcę czy nie chcę takich referendów, bo to jest kwestia tylko i wyłącznie woli tych, którzy chcą je zorganizować. To jest wola samych włodarzy oraz rad gmin.

Mam jedynie prośbę, żeby referenda były „za”, a nie „przeciw”. Legionowskie referendum było przede wszystkim przeciw. Opierało się na negatywnej kampanii.

Warto też zwrócić uwagę, że prezydenta Legionowa to referendum wiąże, ale wojewody już nie. Posłów także nie wiąże.

Ważne, żeby referendom towarzyszyła demokratyczna dyskusja – czyli podczas kampanii powinny być reprezentowane różne poglądy. W przypadku referendum w Legionowie kampania była jednostronna – przeciw metropolii. Argumenty drugiej strony nie były dopuszczane.

Ustawa metropolitalna nie jest zamachem na gminy podwarszawskie?

– Takie słowa są nieuzasadnione. Gdyby tak było, to wszystkie referenda byłyby przez wojewodę uchylane, a tak nie jest. Uchwała o referendum w stolicy została uchylona, ponieważ pytanie wprowadzało w błąd mieszkańców – mówiło o zmianie granic Warszawy. W przypadku ustawy metropolitarnej, granice żadnej z gmin nie mają być zmieniane. Przypomnę, nie ma także mowy o ograniczaniu niezależności gmin.

Więcej czytaj na Portalsamorzadowy.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News