Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Jeden na jeden” odniósł się do sprawy inwigilacji dziennikarzy. „Trzeba wyjaśnić w trybie pilnym tę sprawę” – mówił szef PSL.
"Trzeba wyjaśnić w trybie pilnym tę sprawę. To niedobrze, gdyby potwierdziły się informacje o podsłuchiwaniu dziennikarzy” - powiedział w "Jeden na jeden" szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Odniósł się w ten sposób do informacji, że wobec dziennikarzy, którzy zajmowali się ujawnianiem nagrań z tzw. afery taśmowej oraz ich rodzin były prowadzone działania operacyjne.
Pytany o zarzuty, kierowane w związku z tą sprawą w stronę PSL ze strony Pawła Kukiza powiedział: "Jeśli pan Paweł Kukiz ma jakiekolwiek informacje, powinien się z policją czy prokuraturą tą wiedzą podzielić, a nie rzucać oszczerstwa na Polskie Stronnictwo Ludowe”.
Kosiniak-Kamysz potwierdził, że wytoczono już proces Pawłowi Kukizowi. „Nie można mówić rzeczy nieprawdziwych, które są obrażające wobec wieloletnich działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego”.
Szef PSL odniósł się także do debaty w Parlamencie Europejskim. "Najgorszą rzeczą byłoby, gdyby niektóre działania PiS-u odbiły się takim rykoszetem europejskim, że trafiłyby w zwykłych obywateli, naszych rodaków".
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Władysław Kosiniak-Kamysz o inwigilacji dziennikarzy