Władysław Kosiniak-Kamysz: Jestem przekonany o rzetelności i uczciwości Pawlaka

Władysław Kosiniak-Kamysz: Jestem przekonany o rzetelności i uczciwości Pawlaka
Władysław Kosiniak-Kamysz komentując w Polsat News doniesienia gazety, nazwał je "wierutną bzdurą" (fot. PTWP)

Znam Waldemara Pawlaka od wielu lat, jestem przekonany o jego rzetelności i uczciwości - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz komentując doniesienia tygodnika "Sieci" na temat udziału b. wicepremiera w negocjacjach gazowych z Rosją.

• Zdaniem prezesa PSL "nagonka" na Waldemara Pawlaka, może mieć związek z nadchodzącymi wyborami samorządowymi.

• "To jest ewidentne uderzenie w PSL, ale nie oparte na faktach, ale oparte na domysłach. Może są siły, które się nas w wyborach samorządowych obawiają" - uważa.

W poniedziałek (6 listopada) tygodnik "Sieci" napisał, że Waldemar Pawlak jako wicepremier i minister gospodarki w rządzie PO-PSL "dbał o interes rosyjski lepiej niż sami Rosjanie", czego - według tygodnika - ma dowodzić podpisana 29 października 2010 r. umowa gazowa, która nie była dla Polski korzystna.

Kosiniak-Kamysz komentując w Polsat News doniesienia gazety, nazwał je "wierutną bzdurą". "Jeśli chodzi o kontrakt gazowy jest to zasłona dymna, żeby przykryć i odciągnąć uwagę od tych, którzy ten kontrakt podpisywali w roku 2016, kiedy ceny dostaw gazu do Polski wzrosły o 10 proc. i był to gaz najdroższy w Europie. Myślę, że o to trzeba pytać dzisiejszego prezesa Orlenu pana (Wojciecha) Jasińskiego, bo on wtedy był ministrem skarbu" - powiedział prezes PSL.

"Znam premiera Pawlaka od wielu lat, ma wielki swój udział w przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, do NATO, do budowania polskiej demokracji. Jestem przekonany o jego rzetelności i uczciwości" - podkreślił.

Zdaniem prezesa PSL "nagonka" na Waldemara Pawlaka, może mieć związek z nadchodzącymi wyborami samorządowymi. "To jest ewidentne uderzenie w PSL, ale nie oparte na faktach, ale oparte na domysłach. Może są siły, które się nas w wyborach samorządowych obawiają" - uważa.

Od września warszawska prokuratura prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych w 2010 r. w związku z negocjowaniem i podpisaniem niekorzystnej dla Polski oraz sprzecznej z prawem UE umowy na dostawy do Polski rosyjskiego gazu.

Sam Pawlak swe argumenty przedstawił na jednym z portali społecznościowych, twierdząc, że artykuł "Sieci" "ma zakłamać fakty i odwrócić uwagę od odpowiedzialnych za decyzje i zaniedbania w 2006 r."

Napisał, że w 2006 r. "strona rosyjska, grożąc zatrzymaniem przez spółkę RosUkrEnergo dostaw gazu wymusiła na stronie polskiej podwyżkę cen dostarczanego do Polski gazu o 10 proc.". "Zgodę na podpisanie tak niekorzystnej umowy wyraził w 2006 r. Minister Skarbu Wojciech Jasiński (PiS)" - dodał Pawlak.

Według niego, "istnieją dokumenty wskazujące, że rząd PiS i prezydent RP w 2006 r. miał szczegółowe wyliczenia ogromnych kosztów takiej kapitulacyjnej polityki Ministra Skarbu".

"W czasie negocjacji stosuje się różne techniki, zgłasza propozycje, blefuje, oferuje dodatkowe czy pozorne korzyści, natomiast faktyczne i zasadnicze znaczenie ma rezultat końcowy" - wskazał też Pawlak.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!