XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Wicepremier Gliński: Zdecydowanie opowiadamy się przeciw nienawiści w życiu publicznym

Wicepremier Gliński: Zdecydowanie opowiadamy się przeciw nienawiści w życiu publicznym
Zdaniem Glińskiego, w kraju działają środowiska polityczne, które budują swoją pozycję na chorych, złych emocjach (fot.parlamentarny.pl)

• Przerażające, że nienawiść jest wciąż narzędziem walki politycznej; w Polsce może dojść do kolejnego mordu politycznego – ocenił wicepremier Piotr Gliński w Łodzi w 6. rocznicę zamordowania działacza PiS Marka Rosiaka.
• Zdecydowanie jesteśmy przeciw nienawiści w życiu publicznym - dodał.

Do zbrodni w łódzkim biurze PiS doszło 19 października 2010 roku. 62-letni wówczas Ryszard Cyba po wtargnięciu do biura z bronią w ręku kilkakrotnie strzelił do znajdujących się w jednym z pokoi działaczy PiS: Marka Rosiaka oraz Pawła Kowalskiego. Rosiak został trafiony pięciokrotnie, m.in. w klatkę piersiową; zginął na miejscu.

"To przerażające, że nienawiść jest w Polsce wciąż używana jako narzędzie walki politycznej. Pan Rosiak padł ofiarą człowieka, który uległ tym emocjom, tej nienawiści. W każdej chwili może nastąpić kolejny mord polityczny, jestem przekonany, że - niestety - jest takie zagrożenie" - powiedział wicepremier Gliński po złożeniu w środę - wspólnie z grupą działaczy PiS - kwiatów pod pamiątkową tablicą na budynku, gdzie w 2010 roku zamordowany został Rosiak.

Zdaniem Glińskiego, w kraju działają środowiska polityczne, które budują swoją pozycję na chorych, złych emocjach, w dyskusji publicznej nie biorą one pod uwagę racjonalnych argumentów, bo "chodzi im tylko i wyłącznie o to, by ludzie się nienawidzili".

Wicepremier dodał, że chodzi nie tylko o taktykę niektórych polityków, ale również "programy w mediach, których celem jest budzenie nienawiści i wychowywanie do nienawiści."

"To przerażające - kto na tym zyskuje, kto się z tego cieszy - nie muszę ludziom w Polsce mówić. Na pewno nie są to Polacy, nie jest to nasza racja stanu i interes, by polskie społeczeństwo było dzielone tak silnie emocjonalnie i za pomocą nienawiści" - powiedział.

Gliński podkreślił, że istnienie w demokracji różnicy zdań czy konfliktów jest zjawiskiem naturalnym. Jednak - w jego opinii - niektórym środowiskom nie chodzi o prowadzenie dyskusji w kwestiach ideologicznych czy ekonomicznych, lecz o szerzenie "ślepej nienawiści".

Czytaj też: Gliński o Kopiczyńskim: Potrafił oddać paradoksy i absurdy egzystencji w Polsce Ludowej

"Apeluję, żeby się ktoś otrząsnął, żebyśmy nie szli tą drogą. Jeśli śmierć Marka Rosiaka ma nie być śmiercią zupełnie bezsensowną - a z punktu widzenia jednostki i rodziny to był bezsens, do którego doprowadził człowiek kierowany złymi emocjami - to mówmy przy tej okazji, że tak być dalej nie powinno" - podkreślił.

Gliński zaznaczył, że pamięć Marka Rosiaka będzie nadal czczona przez działaczy PiS w każdą rocznicę tragedii. "Chcielibyśmy przeciwdziałać temu złu i opowiadamy się zdecydowanie przeciw nienawiści w życiu publicznym" - zaznaczył.

B. prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki (PiS) wspomniał o tragedii, jaką przeżyła małżonka zamordowanego, Halina Rosiak, która za jego kadencji sprawowała stanowisko wiceprezydenta miasta.

"Wiem, że bardzo przeżyła śmierć męża i nie mogła jej zrozumieć - tak jak my wszyscy nie możemy jej zrozumieć. Tamten okres szczególnego nasilenia mowy nienawiści zaowocował w ten sposób. Ubolewam, że w naszym, moim, mieście zdarzyła się rzecz, która jest jednym z haniebnych znaków naszej historii. Mam nadzieję, że Marek Rosiak doznał spokoju wiecznego, a jego śmierć posłuży opamiętaniu wszystkich, którzy nienawiść rozsiewają" - powiedział Kropiwnicki.

W grudniu 2011 roku łódzki sąd okręgowy skazał Ryszarda Cybę na karę dożywotniego więzienia. Uznał, że działał on z motywacji zasługującej na szczególne potępienie i kierował się motywami politycznymi; wyrok utrzymał sąd apelacyjny.

Z wyjaśnień zabójcy przed sądem wynikało, iż od 2007 roku zaczął zastanawiać się nad wyeliminowaniem z życia polityków różnych ugrupowań partyjnych. W 2010 roku postanowił, że dokona zamachu na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Miał plan dokonania zamachu na terenie Warszawy, ale nie udało mu się to z powodu środków bezpieczeństwa. Nie mogąc zrealizować pierwotnego planu, postanowił dokonać zamachu na inne osoby związane z PiS.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Wicepremier Gliński: Zdecydowanie opowiadamy się przeciw nienawiści w życiu publicznym

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!