Minister Witold Waszczykowski w radiowej „Jedynce” skomentował wczorajsze wystąpienie premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim. Przypomniał, że zarzuty stawiane Polsce „były i są bezzasadne” .
„W Strasburgu urodził się nowy lider europejski, który nazywa się Beata Szydło. Te trzy godziny, które pani premier spędziła tam udowodniły i Polsce, i Europie, że jest to rasowy przywódca, który potrafi stawić czoła problemom i ripostować. To była wielka osobista wygrana premier Beaty Szydło, która mam nadzieję będzie procentować” – mówił szef MSZ w „Sygnałach dnia”.
Odniósł się także do wystąpień europarlamentarzystów z PO. „Opozycja Polska doznała wczoraj pewnych refleksji i wycofała się z zażartej dyskusji. Teraz od technokratów, a jednym z nich jest również Donald Tusk zależy, jak wybrną z tej sytuacji z twarzą, aby nie ciągnąć tej kompromitującej kwestii, ponieważ ona jest bezpodstawna” – stwierdził. I dodał: „Wczoraj Donald Tusk pokazał, że wciąż jest tylko politykiem Platformy Obywatelskiej, a nie jest politykiem formatu europejskiego”.
Minister Waszczykowski przypomniał, że jutro do Polski przyjeżdża szef dyplomacji Niemiec. Szef MSZ chce rozmawiać z ministrem m.in. o tym, jak dyplomacja niemiecka może wpłynąć na technokratów, aby uspokoili nastroje i wycofali kampanię przeciwko Polsce.
Witold Waszczykowski odniósł się także do spotkania polsko-rosyjskiego, planowanego na 22 stycznia. Pytany o to, czy wrak Tupolewa wróci do Polski na rocznicę katastrofy smoleńskiej odpowiedział, że to „zależy od Rosji”.