Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział na konferencji bezpieczeństwa w Bratysławie, że Rosja ma potencjał niszczenia krajów i z tego powodu stanowi zagrożenie egzystencjalne.
Szef polskiej dyplomacji powtórzył wezwanie do rozmieszczenia wojsk NATO na wschodniej flance Sojuszu. Wyraził nadzieję, że lipcowy szczyt NATO w Warszawie zaaprobuje takie działania. "Oczekujemy obecności, obecności, obecności. Obecność wojsk z różnych krajów NATO mogłaby być symbolem determinacji do obrony wschodniej flanki. Możemy rozmawiać o skali" - powiedział Waszczykowski.
"Mamy zagrożenia egzystencjalne i nieegzystencjalne. Oczywiście działalność Rosji jest rodzajem zagrożenia egzystencjonalnego, ponieważ ta działalność może niszczyć kraje" - mówił szef MSZ w odpowiedzi na pytanie o to, które wyzwania w dziedzinie bezpieczeństwa postrzega on jako egzystencjalne.
Czytaj też: Anna Maria Anders: Nie powinniśmy zaczepiać Rosji
"I mamy nieegzystencjalne zagrożenia, takie jak terroryzm, jak wielkie fale migrantów" - dodał Waszczykowski.
Zapytany konkretnie o Państwo Islamskie minister powiedział, że stanowi ono bardzo poważne zagrożenie, ale "nie jest to zagrożenie egzystencjalne dla Europy".