To niedobra wiadomość dla Europy i dla Polski - tak minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski skomentował prognozy wyników brytyjskiego referendum w sprawie członkostwa w UE.
"Mogę tylko westchnąć, że jednak to się stało. To jest niedobra wiadomość dla Europy. To jest niedobra wiadomość dla Polski przede wszystkim. Po pierwsze to oznacza destabilizację w samej Wielkiej Brytanii w tej chwili" - powiedział Waszczykowski rano w Telewizji Republika.
Ocenił, że zapewne "w niedalekim czasie" premier Wielkiej Brytanii David Cameron ustąpi ze stanowiska. "To oznacza wybory. To oznacza dyskusję w samej Wielkiej Brytanii, jak przeprowadzić ten rozwód z Europą. Zgodnie z procedurami to może trwać kilkanaście nawet lat" - powiedział szef polskiej dyplomacji.
Waszczykowski ujawnił, że we wtorek (21 czerwca) do premier Beaty Szydło zadzwonił przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. "Przepowiadał tę sytuację, czyli Bruksela, urzędnicy brukselscy, byli przygotowani i spodziewali się takiego rezultatu i to się stało" - powiedział Waszczykowski.
Szef MSZ podkreślił, że to oznacza perturbacje na scenie politycznej Wielkiej Brytanii, a także wielki problem dla Unii Europejskiej. "To będą dwa procesy. Po pierwsze proces wychodzenia z Unii Europejskiej, czyli rozstawania się z tym więzami, politykami. Równolegle do tego będą negocjacje, jaki status będzie miała Wielka Brytania, będąc poza Unią Europejską, z Unią Europejską" - powiedział Wszczykowski.
"Wszyscy chcemy utrzymać Unię Europejską, tylko pytanie w jakim kształcie" - podkreślił.
Trzeba się zastanowić nad przyszłością integracji europejskiej
W rozmowie z PAP szef MSZ podkreślił natomiast, że trzeba się zastanowić nad przyszłością integracji europejskiej.
"To oznacza inną Europę. Trzeba tę nową Europę wynegocjować. Po pierwsze trzeba wynegocjować ewentualny rozwód Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Następnie trzeba wynegocjować nowy status Wielkiej Brytanii w relacjach z UE. Po trzecie być może UE, eurokraci, politycy europejscy przejdą fazę refleksji, w jakim kierunku rozwijać dalej Europę, aby nie doszło do następnych exitów" - powiedział PAP Waszczykowski.
Jak zaznaczył, obecny dzień powinien być "dniem refleksji, poważnej dyskusji, czy kierunek zmian w UE, który był przewidywany wiele lat temu, koncepcja francusko-niemiecka, jest tym, którego Europa pożąda".
Dodał, że trzeba się zastanowić, czy UE powinna iść w kierunku "ciała politycznego z władzami centralnymi". "Trzeba się zastanowić nad przyszłością integracji europejskiej" - podkreślił szef MSZ.
Waszczykowski zaznaczył, że trzeba starać się, "aby strefa euro nie zdominowała całej Unii Europejskiej".
"Mamy na to kilka lat. Ewentualne wychodzenie Wielkiej Brytanii z UE to co najmniej dwa lata do kilkunastu lat. Również rozmowy, jaki będzie ten status Wielkiej Brytanii wobec Europy, to też wiele lat. Nic nie dzieje się z dnia na dzień. Cały czas traktujemy Wielką Brytanię jako członka UE i do czasu zakończenia tego rozwodu będzie miała i prawa i obowiązki takie jak członek UE" - podkreślił szef MSZ.
Zapowiedział, że w najbliższych godzinach będzie chciał porozmawiać z szefem brytyjskiej dyplomacji Philipem Hammondem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Waszczykowski: Brexit to niedobra wiadomość dla Europy