Procedura wytoczona przez Komisję Europejską wobec Polski nie ma faktycznych podstaw i samo postępowanie jest nieprawidłowe; Polskę spotyka niesprawiedliwość, wspólnota losu Europy Środkowej nakazuje nam stanąć przy jej boku - powiedział premier Węgier Viktor Orban.
Szef węgierskiego rządu został zapytany w wieczornym wywiadzie z TVP Info o to, jak Budapeszt zachowa się w razie głosowania Rady Europejskiej w sprawie nałożenia sankcji na Polskę w ramach art. 7 unijnego traktatu.
"Węgry stoją za Polską. Obecna procedura wobec Polski nie ma faktycznych podstaw i samo postępowanie nie jest prawidłowe" - odpowiedział Orban. Jak dodał, Polskę spotyka ze strony KE niesprawiedliwość, a "wspólnota losu Europy Środkowej" nakazuje Węgrom "stanąć przy boku Polski".
"Na podstawach narodowych i chrześcijańskich można nie tylko się rozwijać, ale budować kraje osiągające sukcesy. Polska i Węgry osiągają sukcesy dlatego, że budują na korzeniach chrześcijańskich i narodowych (...) Jesteśmy w końcu krajami osiągającymi największe sukcesy w Europie" - powiedział Orban w TVP Info.
Jak mówił, "są kraje w Zachodniej Europie, które uważają, że ludzkość Zachodu przeszła na nowy etap rozwoju i że Europa powinna w tej chwili przejść lub też przeszła do epoki post-chrześcijańskiej i post-narodowej".
"Z drugiej strony jesteśmy tutaj my, Węgrzy i sądzę, że Polacy też, że nie chcemy żyć w świecie post-chrześcijańskim i post-narodowym. Nas Węgrów, Polaków, i inne narody Europy Środkowo-Europejskiej utrzymała kultura chrześcijańska i jeśli z niej zrezygnujemy, to wspólnota węgierska zniknie. Dlatego trzymamy się kultury chrześcijańskiej i nasze tożsamości" - powiedział Orban.
Jak dodał, część Zachodu nie podziela tej opinii. "Podobnie jeżeli chodzi o kwestie migracji. My widzimy w tym zagrożenia, a Zachód częściowo widzi w tym szansę. (...) Nie chcemy nikogo zmuszać do przyjęcia naszego światopoglądu, ale nie chcemy też by nas zmuszano do przyjęcia polityki innych państw" - powiedział.
Szef węgierskiego rządu został zapytany w wieczornym wywiadzie s TVP Info o to, czy warto toczyć tak ostrą grę polityczną z KE.
"Po pierwsze musimy pozostać przy swoich stanowiskach, jeśli chodzi o migrację. Nie zapominajmy, że odgrywa to znaczną rolę. Znaczna część krajów zachodnioeuropejskich zdecydowała, że staną się krajami imigracyjnymi. Pozbyły się swoich korzeni i chcą stworzyć multi-kulturowe społeczeństwa. My tego nie chcemy, ale jeśli nie będziemy bronić naszych interesów to zmuszą nas do przyjęcia swojej polityki imigracyjnej" - podkreślił Orban.
Jego zdaniem kraje zachodnioeuropejskie "przyślą nam tych, których sami nie potrzebują". "Mało tego: będą sprowadzać nowe, coraz to nowsze transporty z Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki. Musimy temu zapobiec" - dodał szef węgierskiego rządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Viktor Orban: Wspólnota losu każe nam stanąć przy boku Polski ws. art. 7