Siedem lat temu świat się zawalił, bo nagle okazało się, że tej najbliższej osoby, która miała wykonać zadanie w duchu odpowiedzialności i służby Polsce, nie ma wśród żywych - powiedział prezydent Andrzej Duda, wspominając ofiary katastrofy smoleńskiej.
• Prezydent wspominał, że 7 lat temu, po katastrofie smoleńskiej, był m.in. przed Pałacem Prezydenckim.
• "W tamtych dniach, wtedy, zwykli obywatele, Polacy, wy wszyscy zdaliście wielki, historyczny egzamin, że byliście tutaj" - mówił.
"Siedem lat od tamtego szokującego, dramatycznego dnia, w którym w jakimś sensie, a czasem bardzo głębokim sensie, zwłaszcza dla państwa, najbliższych, żon, mężów, rodziców, dzieci, wnuków, świat się zawalił, bo nagle okazało się, że ta najbliższa osoba, ten ukochany, który miał wrócić przecież za kilka godzin, który miał wykonać zadanie, które na siebie przyjął w duchu odpowiedzialności i służby Polsce, że nie wróci, że nie ma go między żywymi, że stało się coś, co w ogóle trudno było sobie nawet wyobrazić, a co dopiero przetrwać, przeżyć" - mówił prezydent w czasie uroczystości przed Pałacem Prezydenckim.
"To są takie wyrwy, puste miejsca, których nie da się zapełnić w żaden sposób i one zawsze pozostają jak wypalona polana w lesie, jak miejsce, w którym nic nie chce urosnąć i dopiero czas czasem jest w stanie zatrzeć, zmniejszyć, ten ból" - podkreślał Duda.
Prezydent wspominał, że 7 lat temu, po katastrofie smoleńskiej, był m.in. przed Pałacem Prezydenckim. "Stałem tutaj, na Krakowskim Przedmieściu ze łzami w oczach, paliłem świece. Stałem wśród 200 tys. moich rodaków, którzy przyszli pokłonić się parze prezydenckiej w tym ostatnim pokłonie, którzy przyszli pokłonić się ludziom służby, ludziom wierności Rzeczypospolitej tu, w Pałacu Prezydenckim, czy na warszawskim Torwarze" - mówił Duda podczas uroczystości przez Pałacem Prezydenckim.
Podkreślał, że nigdy nie zapomni tych gestów. "Nigdy nie zapomnę tego, że byliście tutaj wtedy, także z nami, którzy staraliśmy, jak umieliśmy najlepiej, pełnić tutaj nadal swoją służbę, chociaż w świecie wielkiej pustki" - powiedział prezydent.
"Rzeczpospolita jest wam za to wdzięczna, że wtedy wy, którzy tu jesteście z nami, czy to ciałem, czy to duchem, przyszliście tu, na Krakowskie Przedmieście służyć ojczyźnie, bo to była wielka służba ojczyźnie, tamto pokazanie, że mimo tragedii, Polacy są razem" - podkreślił prezydent.
"W tamtych dniach, wtedy, zwykli obywatele, Polacy, wy wszyscy zdaliście wielki, historyczny egzamin, że byliście tutaj, że oddaliście hołd tym, którym po sprawiedliwości, ten wielki hołd należał się i się należy" - powiedział Duda.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Uroczystości przed Pałacem Prezydenckim, Andrzej Duda: Siedem lat temu świat się zawalił