Poseł PO Rafał Trzaskowski w dzień 31 sierpnia, w rocznicę strajków roku 1980 ubolewał, że podział wokół tej rocznicy nadal trwa. Jednocześnie podkreślił znaczenie Lecha Wałęsy dla tego strajku. - Nikt go nie zastąpi - mówił poseł opozycji.
• Trzaskowski oceniając obecne działania wobec byłego prezydenta PiS stwierdził, że próbuje się umniejszyć jego rolę. Poseł porównał, że podobnie robiła władza komunistyczna wobec Marszałka Piłsudskiego. To się nie udało.
• W ocenie ostatnich 30 lat w komentarzu prasowym prof. Antoni Dudek stwierdził, że III RP popełniła błędy w swojej polityce wobec własnej transformacji. Wałęsa i "Solidarność" stali się mimowolnymi ofiarami tego procesu.
W Gdańsku w ostatnich dniach sierpnia odbywały się rocznicowe obchody Porozumień Sierpniowych z roku 1980. Niestety dla wielu stały się one kolejnym elementem walki politycznej. Komitet Obrony Demokracji (KOD) i NSZZ "Solidarność" walczyły w połowie miesiąca o prawo do obchodów Sierpnia 80. W efekcie działania wojewody pomorskiego to NSZZ "Solidarność" otrzymał prawo cyklicznych obchodów na najbliższe lata.
Czytaj też: Gdzie obchody strajków lat 80-tych spędzi Lech Wałęsa?
Dla części opinii publicznej sytuacja wokół Sierpnia 80 staje się kuriozalna, a w czwartek (31 sierpnia) tę sytuację komentował poseł PO, Rafał Trzaskowski. Poseł zaczął jednak od własnego wspomnienia historycznego momentu. W 1980 roku Trzaskowski miał raptem 8 lat.
- Pamiętam, że wracałem z Helu z rodzicami i mówiono, że coś się dzieje w stoczni - padło z ust Trzaskowskiego w radiowej stacji "TOK FM". - To wraca w rocznicę. Co jest natomiast smutne to fakt, że teraz walka polityczna i podziały dzielą nas wokół tego wydarzenia - dodał.
W ocenie posła PO, próbuje się umniejszać rolę głównego kreatora Solidarności lat 80, jakim był Lech Wałęsę. Trzaskowski takie tendencje w polityce historycznej przypisuje Prawu i Sprawiedliwości.
Konkludując tę ocenę były wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że podobną do Wałęsy drogę musiał po odzyskaniu niepodległości i zamachu majowym 1926 roku przejść marszałek Józef Piłsudski. Da części Polaków również był on bohaterem, gdy inni źle zapamiętali jego wkład w tworzenie kraju.
Czy podziały są owocem 30 lat zaniedbań?
Trzaskowski nawiązał także do wypowiedzi w wywiadzie prof. Antoniego Dudka. W obszernej rozmowie z "Rzeczpospolitą" politolog referował obecne postrzeganie najnowszej historii Polski w jej kontekście politycznym tymi słowami:
- Przykre, że drogi Lecha Wałęsy i „S" rozeszły się już w czasach Mariana Krzaklewskiego - nawiązał do lat 90. XX wieku profesor.
Przypomnijmy, że Marian Krzaklewski był liderem Akcji Wyborczej Solidarność (AWS). Polityk nie był w najlepszych stosunkach z Wałęsą. - Piotra Duda na początku przywództwa w związku próbował ocieplić relacje z Wałęsą, ale szybko się okazało, że „S" jest mocno związana z PiS - kontynuował Trzaskowski ocenę w Rzeczpospolitej. - Wałęsie do PiS daleko, dlatego też związek jest z nim w konflikcie. Szkoda, że tej współpracy nie ma.
KOMENTARZE (6)
Do artykułu: Trzaskowski w rocznicę Sierpnia 80: Nikt nie zastąpi Lecha Wałęsy