• Polski polityk prawicy Marek Jurek zaproponował, by Andrzej Duda zresetował sprawę Trybunału Konstytucyjnego. Jurek widzi rozwiązanie w referendum ogólnokrajowym.
• Inną propozycją Jurka jest wymiana całego składu TK.
• Polityk ocenił, że w całej sprawie Jarosław Kaczyński dał się wmanewrować PO w nadgorliwą reakcję, której efekty teraz odczuwa.
• Spór o TK wybuchł w grudniu 2015 roku.
Marek Jurek skomentował w piątek (28 października) kolejną odsłonę politycznego sporu o Trybunał Konstytucyjny (TK). W końcowych dniach października Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka opiniowała budżet TK na rok 2017, sytuacja na komisji poirytowała opozycję.
- Prezydent powinien podjąć własną inicjatywę w tej sprawie - mówił Jurek na antenie RMF FM. - Proponuję, by zaproponował dialog społeczny, być może nawet na poziomie referendalnym. Jest potrzebne rozwiązanie satysfakcjonujące dla większości społeczeństwa, ale w jakimś sensie narzucone centralom partyjnym, albo będziemy ciągani jak do tej pory.
Polityk widzi w takim rozwiązaniu pewną "opcję zerową", choć trudno ustalić, czy jego propozycja nie wymagałaby zmiany Konstytucji. Na taki scenariusz opozycja prawdopodobnie nie wyrazi zgody.
Czytaj: PO oskarża PiS o atak na TK w Komisji Sprawiedliwości
- Powołanie nowego Trybunału w sposób satysfakcjonujący dla większości społeczeństwa i polityków, to opcja zerowa - mówił Marek Jurek. Po czym nawiązał do sporu, który jest pochodną sytuacji wokół TK, sporu rząd - Komisja Europejska. - Trzeba jasno powiedzieć Komisji: żadnego dialogu, nie macie żadnych kompetencji, żeby ingerować w sprawy polskie.
Jurek następnie odniósł się do tego, jak widzi genezę całego sporu.
- Jarosław Kaczyński dał się wpuścić w pułapkę Platformie Obywatelskiej, która naruszyła prawo i udało jej się sprowokować działanie w odwrotnym kierunku.
Przypomnijmy, że pierwsze zmiany, które zainicjowały spór konstytucyjny były podejmowane ponad rok temu (czerwiec 2015) w VII kadencji Sejmu. PO i PSL znowelizowały wówczas prawo dotyczące Trybunału i wybrały "z zapasem" sędziów do TK, przyspieszając wybór dwóch.
W grudniu minie rok, od kiedy trwa spór wokół Trybunału Konstytucyjnego, w grudniu upłynie też kadencja prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego. Ponieważ Komisja Sprawiedliwości odłożyła na przyszły rok opiniowanie budżetu TK, nowy prezes tej instytucji będzie reprezentował TK w procesie opiniowania budżetu sądu konstytucyjnego w 2017 roku.