„To być może ostatni dzwonek na uratowanie polskich mediów publicznych” – komentuje dla Parlamentarny.pl ustawę o mediach publicznych Marek Pyza, były redaktor naczelny portalu wPolityce.pl i dziennikarz tygodnika „wSieci”.
Prezydent Andrzej Duda podpisał 7 grudnia ustawę medialną, którą pod koniec roku procedował parlament. Ustawa skraca kadencję obecnych zarządów mediów publicznych. Od początku budziła duże kontrowersje i wywoływała wiele sprzeciwów. Jak twierdzi Marek Pyza, dziennikarz radiowy, prasowy i telewizyjny, były redaktor naczelny portalu wPolityce.pl, a obecnie dziennikarz tygodnika "wSieci", ustawa „to być może ostatni dzwonek na uratowanie polskich mediów publicznych”.
Proszony o ocenę tempa wprowadzania zmian uważa, że nie jest ono nadzwyczajne. – Szczerze mówiąc dziwię się, że następują one dopiero teraz. Skala upartyjnienia i propagandy w TVP i Polskim Radio już dawno przekroczyła stany alarmowe i wymiana części kadr jest koniecznością, aby choć w mediach elektronicznych utrzymywanych z pieniędzy podatników dziennikarze zaczęli opisywać rzeczywistość – mówi.
– Niezbędna jest oczywiście głęboka naprawa spółek należących do państwa. Wierzę, że obóz rządzący dotrzyma słowa i zreformuje Telewizję Polską oraz Polskie Radio nie tylko kadrowo, ale też instytucjonalnie - organizacyjnie, finansowo - przywróci dbałość o zapomnianą misję. I tu spodziewam się szerszych konsultacji oraz głębszego namysłu nad charakterem zmian. To być może ostatni dzwonek na uratowanie polskich mediów publicznych – dodaje.
Zdaniem naszego rozmówcy, pojawiającej się na medialnej giełdzie nazwiska nowego kierownictwa zarówno telewizji publicznej, jak i Polskiego Radia (więcej tutaj), dają nadzieję, na zagoszczenie mediach publicznych nowych standardów. – Pojawiające się na giełdzie nazwiska osób mających odpowiadać za informacje i publicystykę w telewizji, a także kierowanie radiem, pozwalają mieć nadzieję, że dziennikarskie standardy jednak zagoszczą w mediach publicznych, widz z łatwością to zauważy, a prywatna konkurencja spali się ze wstydu – uważa Marek Pyza.
Uczula także, by nie przypinać partyjnych łatek nowym dziennikarzom, wchodzącym do mediów publicznych. – Byłbym ostrożny przed "łatkowaniem" dziennikarzy. Pozwólmy im pracować i udowodnić swój profesjonalizm. Liczę na ich zawodową rzetelność i uczciwość w ocenianiu ich pracy. Jakość na pewno się podniesie, bo gorzej niż dziś być już po prostu nie może – komentuje dla Parlamentarny.pl dziennikarz tygodnika "wSieci”.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: „To być może ostatni dzwonek na uratowanie polskich mediów publicznych”