- Unia Europejska ciągle zajmuje się wydumanymi tematami, sama sobą; konieczna jest zmiana traktatu unijnego, trzeba zreformować UE - w ten sposób premier Beata Szydło skomentowała fakt, że Parlament Europejski przeprowadzi debatę o sytuacji kobiet w Polsce.
- Elity brukselskie żadnych wniosków po Brexicie niestety nie wyciągają. Jeżeli dzisiaj Unia Europejska ma poważne problemy, związane z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, z kryzysami, które się pojawiają, z kryzysem migracyjnym, a ciągle zajmuje się wydumanymi tematami czy sama sobą, to jestem coraz bardziej przekonana, że jest konieczna zmiana traktatu (unijnego), że trzeba zreformować Unię, bo dalej tak się nie da funkcjonować - powiedziała szefowa rządu na konferencji prasowej.
Zdaniem Szydło, "Unia ma się zajmować sprawami Europejczyków i myśleć o tym, co zrobić, żeby było bezpieczniej i żeby była praca, a nie zajmować się tematami zastępczymi". - Dzisiaj Parlament Europejski zaczyna tracić po prostu wiarygodność - podkreśliła szefowa rządu.
Projekt jest nowelizacją ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz ustawy Kodeks karny. Przewiduje zmianę tytułu ustawy na: o powszechnej ochronie życia ludzkiego i wychowaniu do życia w rodzinie. W projekcie zapisano bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego, również dla matki.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Szydło o debacie nt. Polski w PE: To dowód, że konieczna jest zmiana traktatu