• Odebranie stopni generalskich Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi nic nie zmieni, a znów podzieli Polaków - uważa prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
• Chęć zemsty nie jest dobrym doradcą - ocenił.
Odnosząc się do tej zapowiedzi Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom, że "chęć zemsty nie jest dobrym doradcą". "To naprawdę już nic nie zmieni, a znów podzieli Polaków" - mówił prezes PSL po uroczystościach zorganizowanych przez ludowców w związku z 35. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.
"Pamiętam, co kardynał Józef Glemp mówił o gen. Wojciechu Jaruzelskim i jak się pozytywnie wyrażał o jego roli, o trudnym jego życiu, o błędach, które popełnił, ale o bardzo ważnej roli w pokojowych przemianach (...) Bez jego dobrej woli nie byłoby pokojowego '89 roku" - mówił Kosiniak-Kamysz. "Te słowa kardynała Józefa Glempa są dla mnie wyznacznikiem" - podkreślił.
"Rok Miłosierdzia się skończył, (...) to nie znaczy, że ma się kończyć w naszych relacjach międzyludzkich. Partia, która tak często odwołuje się do Kościoła katolickiego, mogłaby wziąć sobie trochę na wstrzymanie" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szef PSL o odebraniu stopni generalskich: To nic nie zmieni, a znów podzieli Polaków