Szef MON na pogrzebie „Łupaszki”: powojenna konspiracja ocaliła Polskę

Szef MON na pogrzebie „Łupaszki”: powojenna konspiracja ocaliła Polskę
Minister podkreślał, że ci, którzy zdecydowali się nie złożyć broni swoją walką, ocalili Polskę (fot. Twitter)

Państwo polskie oddaje część i chwałę tym, którzy nie złożyli broni po zakończeniu wojny, którzy swoją postawą przyczynili się do odbudowania państwa polskiego – powiedział w niedzielę podczas uroczystości pogrzebowych płk. Zygmunta Szendzielarza szef MON Antoni Macierewicz.

"Państwo polskie oddaje cześć i chwałę pułkownikowi Szendzielarzowi, oddaje cześć i chwałę tym wszystkim, którzy walczyli o niepodległość Polski, oddaje cześć i chwałę, bo bez nich, bez ich wysiłku, cierpienia i determinacji, bez ich odwagi, bez ich rzucenia na stos swojego losu, nie byłoby dziś państwa polskiego” – powiedział minister.

Dlatego, jak wskazywał, w ceremonii na Powązkach uczestniczy polskie wojsko, polski prezydent, przedstawiciele najwyższych władz - by pokazać szacunek dla tych, którzy ocalili Polskę, „która miała zostać wymazana z kart historii, która miała być przekształcona w republikę sowiecką, która miała być pozorem polskości, pozorem Polski, która miała być fikcją w obcych rękach”.

Minister podkreślał, że ci, którzy zdecydowali się nie złożyć broni swoją walką, ocalili Polskę.

„Broń, walka zbrojna jest ostatnim narzędziem, po które naród sięga. Ale bywają takie momenty i bywają takie sytuacje, kiedy po walkę zbrojną sięgnąć trzeba, kiedy po broń sięgnąć jest koniecznością, kiedy jest to obowiązkiem żołnierza, obywatela, Polaka” – powiedział.

Szef MON podkreślał, że dzięki takim osobom jak „Łupaszka” i inni ludzie z wielu organizacji, możliwa jest odbudowa państwa.

„To dzięki nim możemy mieć nadzieję, że w Polsce zapanuje wreszcie prawo, że w Polsce zapanuje wreszcie sprawiedliwość; po latach fałszu, kłamstwa i obłudy” – mówił szef MON. Tamto pokolenie miało siłę i determinację do walki, których „źródłem była wiara, wiara w Chrystusa, wiara chrześcijańska, źródłem była tradycja narodowa”.

Szef MON mówił, że w organizacjach wojskowych, w konspiracji powojennej zaangażowanych było przynajmniej 250-300 tys. ludzi. „To dlatego miał rację, miał prawo powiedzieć ówczesny major Szendzielarz: jesteśmy z polskich wsi, jesteśmy z polskich miast, to my jesteśmy polskim narodem przeciwstawiającym się zaborcom, to my reprezentujemy Polskę chrześcijańską, niepodległą, najjaśniejszą Rzeczpospolitą” – powiedział minister.

„Chowamy doczesne szczątki bohatera, symbol polskiego bohaterstwa; chowamy je w niewielkiej odległości od pomnika Powstania Warszawskiego, pomnika, na którym napisane jest Gloria Victis - chwała zwyciężonym” – wskazywał Antoni Macierewicz. „To sformułowanie Elizy Orzeszkowej powtarzaliśmy przez 150 lat niewoli. Miało ono przypominać, że naród polski nigdy się nie poddaje. I przyszło pokolenie Polski niepodległej, o którym możemy powiedzieć – ono wygrało, pokolenie Zygmunta Szendzielarza” – powiedział.

 „Ono sprawiło, że duch, tradycja, wartości, które zostały nam przekazane 1050 lat temu podczas Chrztu Polski, które były kultywowane przez naszych bohaterów, które były nam przekazywane przez ojców i matki (...) przetrwały i stają się dzisiaj fundamentem polskiej siły” – dodał szef MON.

Legendarny żołnierz podziemia antykomunistycznego, pośmiertnie awansowany do stopnia pułkownika, Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” został w niedzielę – 65 lat po śmierci - pochowany z wojskowym ceremoniałem na warszawskich Powązkach.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szef MON na pogrzebie „Łupaszki”: powojenna konspiracja ocaliła Polskę

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!