Szczerski: Postanowienia szczytu NATO w Warszawie są trwałe

Szczerski: Postanowienia szczytu NATO w Warszawie są trwałe
Szczerski zapowiada, że prezydent Andrzej Duda chce skupić się w polityce zagranicznej m.in. na promocji gospodarczej Polski(fot. facebook.com)

• Niezależnie od rezultatów jesiennych wyborów prezydenckich w USA postanowienia szczytu NATO w Warszawie są trwałe - mówi w wywiadzie prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
• Zapowiada, że prezydent Andrzej Duda chce skupić się w polityce zagranicznej m.in. na promocji gospodarczej Polski.

Za nami rok prezydentury Andrzeja Dudy, jak ocenia pan ten czas w kontekście polityki zagranicznej?

Krzysztof Szczerski: Prezydent rozpoczynając sprawowanie urzędu wiedział, że szczyt NATO w Warszawie będzie jednym z najważniejszych wydarzeń jego prezydentury. Dlatego uznał, że celowi, jakim jest przebieg i decyzje szczytu, trzeba w dużej mierze podporządkować całą prowadzoną przez niego politykę zagraniczną. Z tej perspektywy był to rok sukcesu. Decyzje podjęte na szczycie to rzadki w polityce przykład zakończenia konkretnej inicjatywy bardzo wymiernym sukcesem.

Sojusznicy zdecydowali o wzmocnieniu wschodniej flanki, teraz pozostaje kwestia wprowadzenia w życie uzgodnień. Czy prezydent będzie się angażował w tej kwestii?

Oczywiście. Prezydent powiedział podczas szczytu w Warszawie, że budowanie bezpieczeństwa nie jest pojedynczą decyzją, ale procesem. I ten proces trwa. W Warszawie podjęto kolejne po szczycie w Newport decyzje, które zwiększyły polskie bezpieczeństwo. Chodzi o to, by po pierwsze je wdrożyć, a po drugie, aby pracować nad kolejnymi, by Polska była coraz bezpieczniejsza. Chodzi zarówno o politykę wewnętrzną, czyli reformę polskiej armii, jak i decyzje sojusznicze. Obie kwestie są przedmiotem stałej troski ze strony pana prezydenta.

Jak określiłby pan dziś stan stosunków z naszymi najbliższymi i największymi sąsiadami: Niemcami i Rosją?

Historycznym momentem były obchody 25-lecia podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie. W ciągu dwóch dni prezydenci Polski i Niemiec odwiedzili się w stolicach swoich państw. Prezydent Duda spotkał się w Berlinie także z kanclerz Angelą Merkel, a prezydent Niemiec Joachim Gauck w Warszawie również z premier Beatą Szydło. Tym wydarzeniom towarzyszyły konferencje o przyszłości relacji polsko-niemieckich i europejskich, zainaugurowano prace polsko-niemieckiej grupy refleksyjnej. Nie sprawdziły się opinie, że po zmianie władzy w Polsce nastąpi zapaść w tych relacjach. Jest dokładnie odwrotnie.

Prezydentowi bardzo zależy na relacjach polsko-niemieckich. Od początku swej prezydentury zdążył już czterokrotnie odwiedzić Niemcy. Prowadzone przez niego rozmowy dotyczą wszystkich aspektów tych relacji, także spraw trudnych.

Podczas tegorocznego szczytu bezpieczeństwa w Monachium prezydent mocno akcentował polski sprzeciw wobec budowy gazociągu Nord Stream2. W tej kwestii Niemcy nie podzielają polskiej optyki.

W sensie ekonomicznym mamy całkowicie rozbieżne interesy, jeśli chodzi o Nord Stream2, ale pamiętajmy, że Polska konsekwentnie buduje międzynarodową koalicję państw, które projekt Nord Stream2 krytykują. Niezwykle ważne jest, że do tej koalicji podczas wizyty w Warszawie dołączył prezydent USA Barack Obama i Stany Zjednoczone. Będziemy konsekwentnie przedstawiać stronie niemieckiej opinie krajów, które są wobec budowy tego gazociągu krytyczne.

 

×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!