XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Stanisław Karczewski: Mateusz Morawiecki jest szefem rządu i sam dobiera sobie współpracowników

Stanisław Karczewski: Mateusz Morawiecki jest szefem rządu i sam dobiera sobie współpracowników
Wszyscy znajdą swoje miejsce w biało-czerwonej drużynie - powiedział marszałek Senatu (Stanisław Karczewski, fot.stanislawkarczewski.pl)

Jest wiele miejsc do pracy, wiele zdań do pracy więc każdy z nas, członków biało-czerwonej drużyny znajdzie swoje miejsce i znajduje swoje miejsce. Pracy jest dużo i starczy dla każdego - ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski odnosząc się do decyzji Mateusza Morawieckiego o pozostawieniu w kancelarii m.in. Beaty Kempy.

• To naturalne, że szef rządu chce korzystać z doświadczeń wcześniej zatrudnionych pracowników w KPRM - powiedział Karczewski.

• To są decyzje pana premiera, on jest nowym szefem rządu i dobiera sobie współpracowników - zaznaczył.

• Wszyscy znajdą swoje miejsce w biało-czerwonej drużynie - dodał.

W poniedziałek (18 grudnia) Mateusz Morawiecki poinformował, że szefem kancelarii premiera będzie dotychczasowy wiceminister obrony Michał Dworczyk, szefem gabinetu premiera Marek Suski, do tej pory m.in. wiceszef klubu parlamentarnego PiS; rzeczniczką rządu została posłanka PiS Joanna Kopcińska.

Morawiecki poinformował jednocześnie, że dotychczasowa szefowa KPRM Beata Kempa pozostaje w składzie rządu i w KPRM w randze sekretarza stanu. W Kancelarii pozostanie też, jako podsekretarz stanu, b. rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Podczas wtorkowej (19 grudnia) konferencji prasowej marszałek Senatu był pytany czy nie przeszkadza mu, że Kempa i Bochenek pozostaną w KPRM, co będzie generować dodatkowe koszty i rozrost administracji.

"To są decyzje pana premiera, on jest nowym szefem rządu i dobiera sobie współpracowników. Jeśli chce korzystać z doświadczeń, umiejętności wcześniej zatrudnionych pracowników, to jest to zupełnie naturalne i oczywiste" - odparł Karczewski.

Czytaj też: Kiedy zmiany w rządzie? Jest data

"Wszyscy znajdą swoje miejsce w biało-czerwonej drużynie, i ci którzy znaleźli się i znajdą się w rządzie, ale też ci którzy są poza rządem. Jest wiele miejsc do pracy, wiele zdań do pracy więc każdy z nas, członków biało-czerwonej drużyny znajdzie swoje miejsce i znajduje swoje miejsce. Pracy jest dużo i starczy dla każdego" - dodał.

Karczewski nie krył też zadowolenia, że do PiS przychodzi coraz więcej polityków. Wskazał tu na dwóch b. senatorów PO Andrzeja Misiołka i Leszka Piechotę, którzy zgłosili akces do przystąpienia do klubu PiS.

"Bardzo mnie to cieszy, bo widać, że PO traci poparcie, nie tylko społeczne, obywateli, ale i przekonanie polityków co do słuszności działań totalnej opozycji" - powiedział Karczewski.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Stanisław Karczewski: Mateusz Morawiecki jest szefem rządu i sam dobiera sobie współpracowników

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!