Sprawa Piniora: Kopacz miała wiedzieć, a mimo to Pinior wystartował do Senatu

Sprawa Piniora: Kopacz miała wiedzieć, a mimo to Pinior wystartował do Senatu
Ewa Kopacz była p.o. szefa Platformy gdy stanowisko to opuścił Donald Tusk. Dlatego decydowała o układzie list PO do Sejmu i Senatu RP w 2015 roku. (fot.:facebook.com/KopaczEwa)

• Ewa Kopacz miała wiedzieć, że osobą senatora PO interesowały się służby. Ta wiedza miała prowadzić ją do konkluzji o wycofaniu Józefa Piniora ze startu w wyborach. Decyzję tę jednak sabotował Grzegorz Schetyna.  
• Piniora ostatecznie Polacy nie wybrali.
• Sam senator jest zdania, że sprawa przeciwko niemu jest polityczna. Będzie walczył o dobre imię.

Jak ustalili dziennikarze tygodnika "Wprost", była premier, obecna poseł PO Ewa Kopacz miała wiedzieć o sprawie senatora tej partii Józefa Piniora. Były senator jest podejrzany w sprawie o charakterze korupcyjnym.

Periodyk pisał w poniedziałek (5 grudnia), że Piniorem służby interesowały się już w kwietniu 2015 roku, czyli w okresie, gdy Kopacz była premierem RP. To ona decydowała o składach list wyborczych PO (także do Senatu). W materiale pada sugestia, że Pinior nie znalazł się na eksponowanym miejscu, bo Kopacz miała brać pod uwagę rosnące zainteresowanie jego osobą. Jego kandydaturę poparł w 2015 roku obecny lider partii Grzegorz Schetyna. Pinior nie został wybrany do izby wyższej parlamentu.

Czytaj: Prezydent sugeruje Ziobrze odtajnienie akt sprawy Piniora

Politycy PO nie ustosunkowali się do informacji gazety.

Oskarżony o korupcję senator

Józef Pinior broni się i uważa, że sprawa korupcyjna przeciwko niemu jest podszyta politycznie.

W wywiadzie dla TVN24 (na początku grudnia) były senator przekonywał, że jest niewinny, nigdy w działalności politycznej nie uzależniał swoich interwencji senatorskich od korzyści majątkowych. Zapowiedział, że będzie chciał udowodnić przed sądem swoją niewinność. Dodał, że nie będzie mówił o szczegółach sprawy do czasu, gdy zapozna się z całością zgromadzonego materiału dot. prowadzonej przeciw niemu sprawy.

Piniora był pytany, czy uważa swoją sprawę za polityczną w sytuacji, gdy śledztwo zostało rozpoczęte i trwało w czasach rządów PO.

Czytaj: Senatorowie PO stanęli w obronie byłego klubowego kolegi

- W tej chwili użyto tej sprawy przeciwko mnie. Służby na co dzień sprawdzają bardzo wiele różnych spraw i niekoniecznie jednak ze zgromadzonych materiałów może wynikać określony scenariusz. Dla mnie w sposób oczywisty dziś użycie tej sprawy ma swój podtekst, wydźwięk polityczny - odparł Pinior.

Polityk był eurodeputowanym, był zaangażowany w organizację w Polsce referendum o przystąpieniu kraju do Unii Europejskiej w 2004 roku. Startował do Senatu z Wrocławia.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!