Sławomir Nowak na 8-godzinnym przesłuchaniu: To moje działania mogły spowodować upadek Amber Gold

Sławomir Nowak na 8-godzinnym przesłuchaniu: To moje działania mogły spowodować upadek Amber Gold
Były minister transportu (w latach 2011-13) zeznawał przed komisją śledczą ds. Amber Gold przez prawie 8 godzin. (fot. Sejm/twitter)

To moje działania doprowadziły do odebrania koncesji linii lotniczej OLT Express i w efekcie mogły spowodować upadek piramidy finansowej Marcina P. - mówił b. minister transportu Sławomir Nowak przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold.

• Małgorzata Wassermann pytała byłego ministra transportu, czy "zwłoka" jego resortu w zleceniu kontroli w ULC, po piśmie ABW w sprawie OLT Express, nie była przypadkiem związana z tym, że w OLT pracował Michał Tusk i "chodziło o to, by zakończył pracę".

• Sławomir Nowak powiedział, że nie powinien odpowiadać na to pytanie, ale odpowie, że nie.

• Mówił też, że nie wykazywał zainteresowania tym, kto jest właścicielem linii lotniczych OLT Express i nie miał wiedzy, że spółka Amber Gold (właściciel tych linii) była na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego.

• Kilka razy zapewniał, że nie ma sobie nic do zarzucenia w sprawie nadzoru nad ULC i zrobił wszystko, co mógł.

Były minister transportu (w latach 2011-13) zeznawał przed komisją śledczą ds. Amber Gold przez prawie 8 godzin.

Mówił m.in., że odkąd 12 czerwca 2012 roku zapoznał się z notatką ABW w sprawie nieprawidłowości w OLT Express, podjął zdecydowane działania, 20 czerwca zarządził m.in. kontrolę w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego.

Skutkiem tych działań - jak wskazał - było odebranie koncesji tej linii, a w efekcie "obnażenie sprawy Amber Gold i, czego nie można wykluczyć, również upadek piramidy finansowej Marcina P. "Przed 12 czerwca 2012 roku nie miałem żadnych informacji, które wzbudziłyby moją wątpliwość w sprawie prawidłowości lub nieprawidłowości udzielania przez ULC koncesji liniom lotniczym" - podkreślał.

Szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS) powiedziała, że w dokumentacji, w tym w raportach NIK, która dwukrotnie dokonywała kontroli - jednej w sprawie należących do Amber Gold linii lotniczych OLT Express, drugiej ogólnej dotyczącej działalności lotniczej w okresie, w którym Nowak był ministrem - nie ma nic na temat kontroli wysłanej z resortu transportu do ULC 20 czerwca 2012 r.

"Nie ma żadnego słowa na temat kontroli, że w czerwcu cokolwiek pan gdzieś wysłał. Natomiast po wybuchu afery Amber Gold i po ogłoszeniu nie tylko upadłości OLT, która miała dużo wcześniej miejsce niż samej Amber Gold, dopiero po tym okresie pan minister podpisał zarządzenie do kontroli, tylko to zalega w aktach" - powiedziała szefowa komisji śledczej.

Jak dodała, jedyna kontrola, którą Nowak zlecił, rozpoczęła się 20 sierpnia 2012 r. Zaznaczyła, że linie OLT ogłosiły upadłość pod koniec lipca, a Amber Gold w połowie sierpnia. "Zaś kontrolerzy rozpoczęli prace po podpisaniu przez pana wniosku o kontrolę w dniu 20 sierpnia 2012 r." - powiedziała Wassermann, dodając, że było zalecenie, by kontrola ta skończyła się do 14 września.

W tym kontekście dopytywała, dlaczego w takim razie kontrolę do ULC w sprawie OLT Express skierował dopiero w połowie sierpnia 2012, czyli już po upadku Amber Gold.

Nowak odpowiadał, że zadekretował notatkę ABW do sekretarza stanu, a także skierował do ULC pismo z 14 czerwca 2012 roku, w którym znalazły się pytania o incydent samolotu OLT Express w Sofii, ale także pytania o sytuację finansową tego przewoźnika. Przyznał, że "nie odnotowuje w swojej pamięci" nic poza tym pismem z 14 czerwca.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Sławomir Nowak na 8-godzinnym przesłuchaniu: To moje działania mogły spowodować upadek Amber Gold

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!