Prezes PiS, Jarosław Kaczyński od dawna ma przygotowane dwa składy gabinetu Beaty Szydło.

Kaczyński przygotował dwie wersje rządu. Jedną na wypadek, gdyby po kilku miesiącach pojawiły się problemy, przez które rząd mógłby upaść. Wtedy ster władzy przejmie sam prezes PiS. Drugą – z założeniem, że będzie on trwał pod przewodnictwem Szydło do końca kadencji – pisze "Fakt".

Według „Faktu” wygrywa ponoć koncepcja "na krótko", czyli gabinet jastrzębi z Antonim Macierewiczem i Zbigniewem Ziobrą.

Jak informuje "Fakt" jeden z bliskich współpracowników Kaczyńskiego, to zaplanowana strategia.

- Prezes od początku miał w głowie dwie koncepcje, dwa rządy. Jeden w wersji soft, który będzie gabinetem na długo. I drugi z Macierewiczem oraz Ziobrą, który po 4–5 miesiącach się zawali. I wtedy prezes obejmie stanowisko premiera. Czy ktokolwiek wyobraża sobie w ogóle funkcjonowanie gabinetu z ministrami, którzy od początku kontestowali kandydaturę Szydło, podważali jej kompetencje? Zbyszek Ziobro jeszcze trzy dni temu chodził i domagał się, aby premierem został Jarosław – mówi „Faktowi” bardzo ważny polityk PiS.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News