- Powstanie Warszawskie powinno nas łączyć; II RP była silnie podzielona politycznie, ale jednak w czasie okupacji niemieckiej i sowieckiej, różne formacje polityczne od lewicujących PPS-owców po narodowców stanęły wspólnie do walki - wskazał wiceszef MKDiN Jarosław Sellin.
- Możemy być bardzo podzieleni w sprawach współczesnych, jak Polskę budować, jak Polskę reformować, czy w ogóle ją reformować, ale na bazie radości z przeżywania naszych wielkich zdarzeń historycznych możemy próbować budować wspólnotę - mówił Sellin we wtorek (1 sierpnia) rano w TVP Info. - Myślę, że taką próbę należy podjąć - dodał. Jego zdaniem istnieje możliwość budowania na wrażliwości historycznej, na przeżywaniu wspólnej historii, na radowaniu się również z sukcesów polskiej historii, (...) budowania na tym poczucia wspólnoty.
- II Rzeczpospolita była przecież państwem silnie podzielonym politycznie i nawet mocno skłóconym politycznie, ale jednak w czasie opresji, w czasie okupacji niemieckiej i sowieckiej, te różne formacje polityczne od lewicujących PPS-owców, po narodowców i różne grupy pośrednie, jednak stanęły wspólnie do walki - powiedział. Jego zdaniem mimo różnic politycznych powstańcy wiedzieli, że najważniejsze dla naszego życia jest odzyskanie wolności i niepodległości.
Czytaj też: Oklaskami przyjęto prezydenta na spotkaniu powstańczym
Wiceminister uważa, że imperatyw takiego poświęcania się dla drugich, albo dla idei, w polskości jest bardzo silny. W ocenie Sellina przeżywanie polskości daje szansę bycia lepszym człowiekiem.
Jak przekonywał, polskość może zafascynować, polskość to jest taka pozytywna obsesja wolności, czasami nawet na granicy anarchizmu.
- Dla mnie polskość to przede wszystkim piękno, bo polskość to jest niesienie wartości przez pokolenia, wartości bardzo humanistycznych można powiedzieć, bardzo też silnie osadzonych w religii chrześcijańskiej - dodał wiceminister.
Czytaj też: Krótka historia powstania
Pytany, jak ocenia Powstanie Warszawskie powiedział, że spór będzie się toczył przez dziesiątki lat, jeśli nie do końca świata, o sensowność Powstania Warszawskiego, takie pytania zawsze można stawiać. Tłumaczył, że ofiara była straszna, zniszczone miasto, mnóstwo poległych osób, kwiat młodzieży polskiej, który zginął tutaj w Warszawie, natomiast też wiemy - i nie należy abstrahować po prostu od faktów historycznych - że w pewnym sensie był ten determinizm. - To powstanie nie mogło nie wybuchnąć - podkreślił polityk.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Sellin wraca do II RP i jej podziałów politycznych. Zniknęły, gdy przyszła II wojna światowa