Sytuacja w Sejmie jest wyraźnie niekorzystna dla PO. Wniosek o wotum nieufności formacji ma nikłe szanse powodzenia. Ewa Kopacz (PO) mimo to liczy na refleksję polityków większości, ma nadzieję na cud.
• Ewa Kopacz (PO) przekonywała w piątek (7 kwietnia), by politycy PiS rozważyli wyjście z koalicji i zagłosowanie za wnioskiem o obalenie rządu Beaty Szydło.
• - Nasz szef partii będzie prezentował nasze poglądy - mówiła Kopacz o przygotowywanym w Sejmie wniosku. - Paradoksem historii jest obecna sytuacja, gdy Beata Szydło jest premierem, a dowodzi inna osoba, nie ponosząc odpowiedzialności - to oczywiście o Jarosławie Kaczyńskim.
• Sondaże marca pokazały powolny spadek notowań PiS, a wzrost poparcia dla PO. Kopacz liczy, że ta tendencja się utrzyma i doprowadzi do upadku obecnej koalicji rządzącej.
Politycy opozycji w piątek (7 kwietnia) przygotowywali się do sejmowej debaty i walki o wotum nieufności PO wobec rządu. Nie było żadnych przesłanek, które pozwoliłby sądzić, że Grzegorz Schetyna zostanie premierem, mimo to Ewa Kopacz przekonywała w radowej audycji Radia Zet:
- (Rząd Grzegorza Schetyny - red.) będzie powstawał, jeśli przegłosujemy wotum nieufności. Cuda się zdarzają - powiedziała z nadzieja byłą premier. - Osoby z opcji rządzącej, które zagłosowałybyście za naszym wnioskiem - przeszlibyście do historii. Polska musi kroczyć torem normalności.
W rozmowie pojawiła się osoba wicepremiera Jarosława Gowina, który w ostatnich tygodniach niejednokrotnie mówił o gotowości zagłosowania w pewnych kwestiach inaczej niż PiS. Były polityk PO np. kategorycznie nie zgadza się z propozycją Jarosława Kaczyńskiego ograniczenia kadencji w wyborach samorządowych. Jest gotowy głosować przeciwko takiej propozycji. Kopacz nie umknął ten fakt, choć jest sceptyczna.
- Każdy w rządzie buduje swoją pozycję. Gowin często zgłasza wątpliwości - mówiła polityk. Po czym zaakcentowała, jaki jest cel wniosku o wotum, nawet jeśli nie uda się nim obalić rządu PiS. - Ten wniosek ma pokazać złą stronę mocy, która towarzyszy tym rządom.
Podobne argumenty, a jednak było inaczej
W rozmowach z politykami PO nie raz już dziennikarze przywołują podobną sytuację sprzed lat, kiedy PiS będąc w opozycji próbował odsunąć Donalda Tuska od sprawowania rządów tzw. rządem technicznym. W tej inicjatywie kluczową rolę odegrał obecny wicepremier Piotr Gliński.
- Gliński nie był szefem partii - podkreśliła to co się stało wówczas Kopacz. Polityk ma rację, że obecnie premierem w propozycji PO jest lider tej formacji Grzegorz Schetyna. - Nasz szef partii będzie prezentował poglądy partii. - Paradoksem historii jest obecna sytuacja, gdy Beata Szydło jest premierem, a dowodzi inna osoba, nie ponosząc odpowiedzialności - to oczywiście o Jarosławie Kaczyńskim.
Konkludując, była premier wyraziła się jasno, liczy na utratę poparcia przez PiS. Więcej, uważa, że to "kwestia czasu" aż rząd straci większość. Stanie się to albo w Sejmie, albo w wyborach w 2019 roku.
Sondaże potwierdzają przypuszczenia Kopacz
W ostatnim badaniu poparcia politycznego widać spadek ilości obywateli gotowych zagłosować na PiS. W badaniu datowanym na 3 kwietnia PiS zanotował poparcie 30,5 proc. poparcia (badanie IBRIS), ale już badania wykonane trzy dni później (6 kwietnia) zbudowały pozycję formacji Jarosława Kaczyńskiego na poziomie 35 proc. Zobacz sondaże tutaj i tutaj.
- Będziemy uświadamiać tych, którzy w 2015 roku nie poszli na wybory - mówiła jeszcze w piątek (7 kwietnia) o strategii politycznej PO Ewa Kopacz. - Ten wniosek to korepetycja dla tych wyborców. Pokazujemy ile zepsuli? Nie tylko w demokracji, ale i instytucji państwa.
W ocenie sondażowych wyników PO Ewa Kopacz ma rację zaznaczając, że wyniki PO systematycznie rosną.
- Takie są nasze notowania po rozmowach z Polankami, także z tymi, którzy głosowali na PiS - mówiła poseł. Kopacz przytaczała relacje rozmówców, którzy dawali do zrozumienia, że nie chcieli "czegoś takiego". - Często są niezadowoleni, a my mamy moralne prawo ich bronić - konkludowała poseł.
Pozycja PO w badaniach opinii publicznej poprawiła się dość wyraźnie na przełomie marca. We wszystkich przytoczonych powyżej badaniach formacja opozycyjna Ewy Kopacz i Grzegorza Schetyny oscyluje powyżej 25 proc. poparcia.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Sejm. Wotum nieufności: Ewa Kopacz liczy na cud