● Komisja etyki zwróciła uwagę posłance PiS Beacie Mazurek, na jej niestosowne słowa z kwietnia br.
● Posłanka sędziów Sądu Najwyższego określiła mianem "zespołu kolesi".
● Mimo wezwań posłanka nie zdecydowała się bronić na komisji etyki poselskiej.
We wtorek (12 lipca) Polityka.pl poinformowała o decyzji komisji etyki poselskiej. Posłowie, którzy dbają o poprawność zachowań polskich parlamentarzystów zdecydowali się ukarać posłankę PiS i rzecznik klubu tej partii "zwróceniem uwagi".
Sprawa dotyczy wypowiedzi Beaty Mazurek, która słowami "zespół kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy" nazwała zgromadzenie sędziów Sądu Najwyższego (SN) w kwietniu br. Jej komentarz dotyczył kryzysu konstytucyjnego, w którym sędziowie SN zabrali głos w obronie Trybunału.
O jej ukaranie apelowali posłowie opozycji.
Głosowanie wyglądało następująco - za karą dla rzeczniczki PiS głosowali posłowie Nowoczesnej PO i PSL. Jeden poseł wstrzymał się od głosu, był to Grzegorz Długi z Kukiz’15. Wniosek o umorzenie sprawy Włodzimierza Bernackiego z PiS nie został rozpatrzony pozytywnie.
"Zwrócenie uwagi" to najłagodniejsza kara, którą może wymierzyć komisja etyki, ale jednocześnie trzeba pamiętać, że posłowie z komisji nie mają w swojej dyspozycji kar dotkliwych - np. finansowych lub regulaminowych.
Mazurek w czasie procedowania jej kary przez komisję ani razu, mimo trzech wezwań, nie pojawiła się na spotkaniach komisji etyki poselskiej.
Izabela Mrzygłocka z PO określiła jej zachowanie jako "nieeleganckie".
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Sejm: Mazurek ukarana za słowa "zespół kolesi". Mówiła o sędziach SN