• Jacek Sasin w radiowej rozmowie powiedział, że nie rozumie wniosku o dymisję szefa MON.
• Podkreślił, że to inicjatywa niepoważna, zwłaszcza wobec zbliżającego się szczytu NATO.
• Sasin za kolejny dowód na to, że opozycji chodzi o awanturę, uważa dobór referenta wniosku. Posłom wniosek przedstawi Stefan Niesiołowski.
Wobec decyzji PO o zgłoszeniu wniosku o dymisję szefa MON, podnoszą się komentarze ze strony rządowej. We wtorek (21 czerwca) wyraz swojego niezadowolenia i niezrozumienia działań Platformy dał Jacek Sasin.
- Trudno zrozumieć ten wniosek - mówił na antenie Polskiego Radia Sasin. - Wczoraj gdy słuchałem Grzegorza Schetyny, to odniosłem wrażenie, że sam fakt bycia szefem MON przez Antoniego Macierewicza to powód wystąpienia o jego dymisję.
Polityk PiS nazwał wniosek opozycji "niepoważnym działaniem," a uzasadniał to stwierdzenie szczytem NATO. - Wniosek o dymisję w przeddzień szczytu NATO w Warszawie, jest igraniem z bezpieczeństwem naszego kraju.
Czytaj: Są pierwsze propozycje samorządów dotyczące bezpłatnych porad prawnych
Sasin za wątpliwe uważa też same przesłanki, na mocy których Schetyna referował w poniedziałek decyzję PO. Przypomnijmy, że powodem zamieszania wokół Antoniego Macierewicza była publikacja Gazety Wyborczej, sugerująca związki polityka z kłamcą lustracyjnym.
- Schetyna realizuje swoją zapowiedź opozycji totalnej - diagnozował strategię lidera opozycji Sasin. - To niweluje wszelką możliwość dyskusji. Każda nasza inicjatywa będzie odrzucona.
PO przygotowuje wniosek o dymisję, a referować go posłom ma były wicemarszałek izby, polityk PO znany z bardzo ostrego tonu wobec PiS, a szczególnie Antoniego Macierewicza.
- Fakt, że Niesiołowski będzie referował ten wniosek też nie świadczy o powadze opozycji - konkludował Sasin. - To sygnał dla opinii publicznej, że chodzi o awanturę, a ma to dotyczyć obszaru kluczowego dla bezpieczeństwa Polski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sasin: Wniosek o dymisję Macierewicza niepoważny