Piątkowe spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem to pewnego rodzaju rutynowe działanie, spotkanie liderów dwóch rządzących partii - podkreślił poseł PiS Jacek Sasin, pytany przez dziennikarzy o spotkanie obydwu polityków.

Sasin pytany, czy spotkanie Kaczyńskiego z Orbanem to próba szukania sojuszników przed debatą o Polsce w Parlamencie Europejskim odpowiedział, że takie spotkanie to "pewnego rodzaju rutynowe działanie".

"To spotkanie liderów dwóch partii, które rządzą w Polsce i na Węgrzech, partii, które tworzą większość parlamentarną. To jest nic nadzwyczajnego. Te konsultacje pomiędzy przywódcami państw Grupy Wyszehradzkiej, naszej części Europy są czymś normalnym również w obliczu tego, co dzieje się w UE" - zaznaczył polityk PiS.

Jak podkreślił obecne problemy UE to m.in. kwestia uchodźców, wspólna polityka wobec Rosji czy negatywne z punktu widzenia Polski, decyzje w sprawie przepływu rosyjskiego gazu do Europy. "To wszystko wymaga uzgodnień, rozmów, pozyskiwania dla naszego stanowiska w tych sprawach sojuszników wśród innych krajów UE. Natomiast na pewno to nie jest tak, że my się jakoś obawiamy tej debaty w PE, bo my się nie mamy czego po prostu obawiać - fakty przemawiają za nami" - podkreślił Sasin.

Zdaniem polityka PiS debata w PE świadczy o tym, że "część elit europejskich zupełnie nie rozumie, w jakich obszarach w Europie znajdują się problemy".

Czytaj też: Sasin: Próba wykorzystania PE do promocji manifestacji 13 grudnia - oburzająca

Sasin pytany, dlaczego powinniśmy współpracować z Węgrami w ramach UE odparł, że Polska powinna współpracować ze wszystkimi krajami z naszego regionu, ponieważ mamy wspólne interesy. "Również z Węgrami mamy w wielu obszarach wspólne interesy, chociaż dostrzegamy również różnice i różne podejście w różnych sprawach, ale to nie znaczy, że nie powinniśmy budować grupy wspólnego działania w UE" - ocenił poseł.

Według Sasina budowanie wewnętrznych sojuszy w UE do rozwiązywania ważnych spraw dla poszczególnych państw to coś normalnego. "Siła Polski w UE leży również w tym, że możemy być liderem tych państw naszej części Europy i takie spotkania z liderami politycznymi państw czy to Grupy Wyszehradzkiej czy to państw leżących bezpośrednio w naszej okolicy są czymś normalnym i powinny być stałą praktyką najważniejszych osób w Polsce" - dodał.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News