• Andrzej Rzepliński ocenił, że argumenty PiS pod jego adresem są chybione. Nigdy nie był sędzią czy prezesem TK uzależnionym od PO.
• Sędzia nie skomentował też nowej propozycji PiS, którą jest ustawa o statusie sędziów TK. Ustawa zakaże sędziom np. przynależności do partii politycznych.
• Opozycja chce odrzucenia nowej propozycji PiS o sędziach TK.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński komentował w czwartek (6 października) sytuację wokół Trybunału Konstytucyjnego (TK). Nadal trwa spór między sądem konstytucyjnym i większością parlamentarną. Sejm w czasie ostatniego posiedzenia procedował nowy projekt PiS poświęcony statutowi sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Andrzej Rzepliński komentował działania partii politycznych na antenie RMF FM.
- PO nigdy nie miała i nie ma swojego prezesa. Tak nigdy nie było w przeszłości i mam nadzieję, że nie będzie w przyszłości - argumentował Rzepliński, którego PO broni w jego decyzjach dotyczących TK. - Nawet komuniści, PZPR, bo jeszcze w tych czasach powstał Trybunał, nie mieli swojego Trybunału - przekonywał o niezależności sędzia.
Nie skomentował sytuacji wokół nowej ustawy o sędziach TK, którą proceduje Sejm.
Projekt ustawy odcinający sędziów TK od polityki?
Projekt ustawy o statusie sędziów TK wprowadza jawność oświadczeń majątkowych sędziów Trybunału. Mają one być składane co roku - do 31 marca - i publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej TK. Ponadto sędziowie mają składać jawne oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka; też są publikowane w biuletynie. Niewykonanie tego obowiązku oznacza zrzeczenie się funkcji sędziego.
W projekcie zapisano też, że sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Nie może też podejmować dodatkowego zatrudnienia, z wyjątkiem zatrudnienia w charakterze pracownika naukowo-dydaktycznego, dydaktycznego lub naukowego u jednego pracodawcy (dziś nie ma takiego ograniczenia - PAP), w łącznym wymiarze nieprzekraczającym pełnego wymiaru czasu pracy pracowników zatrudnionych w takim charakterze, o ile nie utrudnia to pełnienia obowiązków sędziego Trybunału.
Opozycja chce jednogłośnie oddalenia tego projektu już na początku prac parlamentarnych nad nim.
Czytaj: PO żąda wyjaśnień od Ziobry w sprawie wycieku listów sędziów TK
Rzepliński stwierdził, że zabieranie głosu w tym temacie to nie jego zadanie, bo ustawa może go bezpośrednio dotyczyć. We wszystkich sprawach dotyczących proponowanego prawa o TK odwołał się do oceny propozycji ustaw Sejmu do wyroków TK o tych ustawach.
- Polecam lekturę tych wyroków. Napisane są naprawdę dobrym, literackim językiem - zauważył.
Spór o Trybunał trwa już prawie rok
Geneza sporu o Trybunał sięga czerwca ubiegłego roku, gdy większość PO-PSL nowelizowała ustawę o TK. Tę ustawę PiS do Trybunału zaskarżyło w 2015 roku, po wygranych wyborach swoje zaskarżenie wycofało.