• Działałem w stanie swoistej vis maior, siły wyższej - mówił prezes TK Andrzej Rzepliński po poniedziałkowym wyroku Trybunału, który wydano w 5-osobowym składzie.
• Niczego nie obszedłem - zastosowałem prawo, które mnie obliguje jako prezesa TK - dodał pytany o zmianę decyzji ws. składu.
Na konferencji prasowej po wyroku TK Rzepliński poinformował, że podstawą prawną jego zarządzenia, że TK orzekał w pięcioosobowym składzie jest artykuł 188 ustęp 1 Konstytucji. Brzmi on: "Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją".
"Zdecydowaliśmy (tak), a ja podpisałem zarządzenie o tym, że w tej sytuacji, wobec tego, że TK nie ma żadnych możliwości, żadnego manewru, żeby nie Trybunał mógł orzekać" - powiedział Rzepliński na konferencji prasowej po rozprawie.
TK rozpatrzył w poniedziałek wnioski PO i N w sprawie wyboru prezesa TK w 5-osobowym, a nie pełnym składzie. Wcześniej troje sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski) wybranych przez obecny Sejm odmówiło udziału w poniedziałkowej rozprawie TK w pełnym składzie, dopóki nie będą do niego włączeni sędziowie niedopuszczani do orzekania.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Rzepliński: Działałem w stanie vis maior